Lekarze przepisują dzieciom za dużo leków, zwłaszcza antybiotyków i kortykosteroidów. Czym to grozi?

Stetoskop i lekarz w pracy
Coraz młodsze osoby chorują na raka jelita grubego. Kiedy należy udać się na badanie profilaktyczne?
Źródło: humonia/Getty Images
97 proc. dzieci przed 6. rokiem życia otrzymało lek przeciwbólowy lub antybiotyk. Połowa maluchów do lat dwóch była nimi kurowana średnio dziewięć razy w ciągu roku. Francuscy naukowcy zmierzyli częstotliwość wypisywania recept małym pacjentom. Do jakich wniosków doszli?

Francuscy lekarze przepisują dzieciom za dużo leków, w szczególności kortykosteroidów i antybiotyków, które podawane są maluchom niemal systematycznie. Tak wynika z badań instytutów Epi-Phare i Inserm opublikowanych w piśmie „The Lancet Regional Health Europe”.

Na podstawie krajowego systemu danych zdrowotnych z lat 2018-2019 naukowcy zmierzyli częstotliwość wypisywania recept małym pacjentom przez lekarzy, położne i dentystów. Odsetek dzieci, które przed 6. rokiem życia otrzymywały te leki, sięgnął 97 proc. Połowa tych do lat dwóch była leczona którymś z wymienionych leków średnio dziewięć razy w ciągu roku.

Francja. Lekarze przepisują dzieciom za dużo leków

Maluchom przepisywane są najczęściej leki przeciwbólowe (zwłaszcza paracetamol), następnie antybiotyki i kortykosteroidy donosowe, jak również niesteroidowe leki przeciwzapalne, leki przeciwhistaminowe i doustne kortykosteroidy.

- Przepisywanie silnych leków, m.in. antybiotyków na zapalenie ucha środkowego czy Ventolin na częste infekcje układu oddechowego nawet u małych dzieci, jest elementem kulturowym we Francji. Ventolin w Paryżu przyjmuje bardzo dużo dzieci poniżej 4. roku życia, jest to nagminne, a lekarze tłumaczą to zanieczyszczaniem środowiska oraz smogiem w stolicy, podczas gdy w Polsce zaleca się Ventolin jedynie w ostrych stanach astmy dzieciom powyżej 4. roku życia – mówi PAP mieszkająca w Paryżu Agnieszka, matka sześciolatki i dwulatka.

- Fizjologiczna niedojrzałość dzieci i młodzieży czyni je szczególnie podatnymi na niepożądane skutki terapii silnymi lekami – podkreślają autorzy badania.

Antybiotyki w leczeniu dzieci

40 proc. dzieci jest co roku narażonych na leczenie antybiotykami, co może sprzyjać powstawaniu odpornych na ich działanie bakterii – uważają autorzy badania.

- Mimo że liczba wypisywanych recept spadła o 12 proc. w ciągu ostatnich 10 lat, stosowanie antybiotyków jest we Francji znacznie częstsze niż w innych krajach rozwiniętych, np. w Holandii dzieciom podaje się około pięciu razy mniej leków - twierdzi epidemiolog w Epi-Phare dr Marion Taine. - Tymczasem antybiotyki są bezużyteczne w walce z wirusami, które są przyczyną większości zimowych przeziębień - podkreśla.

Z kolei kortykosteroidy podawane są we Francji często przy zwykłych przeziębieniach dzieciom poniżej 6. roku życia i mogą wywołać infekcje bakteryjne. Lekarze wskazują, że powinny być przepisywane tylko w bardzo szczególnych przypadkach, na przykład podczas ciężkiego ataku astmy.

Francuskie dzieci są pięć razy bardziej narażone na przyjmowanie kortykosteroidów niż Amerykanie i dwadzieścia razy bardziej niż Norwegowie.

- Wiemy, że im bardziej lekarz jest przeszkolony w zakresie specyfiki wczesnego dzieciństwa, tym mniej będzie przepisywać silnych leków – uważa pediatra Fabienne Kochert.

- Rzeczywiście we Francji pediatrzy przepisują dzieciom dużo leków, ale wynika to z tego, że brak jest poradnictwa dla rodziców. Lekarz jest często osamotniony i oczekuje się od niego natychmiastowych efektów – tłumaczy dr Isaure Laverne, poproszona przez PAP o skomentowanie wyników badania.

Prawdy i mity o antybiotykach. Zobacz wideo:

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Izabella Łukomska-Pyżalska, mama 6 dzieci, pokazała zdjęcia w bikini. Fani: "Czas się dla pani zatrzymał"

Najgorsze zachowania nadopiekuńczych rodziców. Do czego mogą doprowadzić?

Małgorzata Socha o fast foodach i żywieniu dzieci. "Nie prowadzę dwóch kuchni"

Autor: Luiza Bebłot

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości