Dziwnów: samochód wpadł do wody
Samochód osobowy wpadł w niedzielę do Zalewu Kamieńskiego w Dziwnowie (Zachodniopomorskie). Służby długo szukały auta w wodzie. Do akwenu wprowadzono specjalne sonary, żeby łatwiej było zlokalizować pojazd.
Po godz. 14 udało się go odnaleźć. Leżał na dnie 10 metrów od brzegu na głębokości siedmiu metrów. Z wody auto wyciągnął dźwig.
Ciała czterech osób wydobyto z auta, które wpadło do wody w Dziwnowie
Strażacy i nurkowie wydobyli auto z wody. W środku znajdowały się ciała czterech osób.
- Kobieta, mężczyzna, dwoje dzieci i pies. Czynności prowadzi teraz prokuratura - przekazała Katarzyna Jasion z policji w Kamieniu Pomorskim. Jak podała funkcjonariuszka, kobieta była w wieku 38 lat, mężczyzna - 41 lat, a dzieci miały 3 i 7 lat. Nie przeżył także znajdujący się w samochodzie pies.
-Prokuratura będzie też badać przyczyny zdarzenia – powiedziała policjantka. Dodała, że trwa ustalanie tożsamości osób, które znajdowały się w aucie.
W akcji ratunkowej brały udział: policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe i Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.
Więcej informacji na stronie TVN24.
Rzucił się na ratunek dwóm dziewczynkom, pod którymi załamał się lód. Mężczyzna zmarł. Zobacz wideo:
Zobacz też:
10-letni Leon walczy o każdy oddech. Czym jest Klątwa Ondyny?
Szczepionka Johnson&Johnson zatwierdzona do użycia. Czym różni się od pozostałych?
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: TVN24