Odpicowane wnętrze. Metamorfoza starej chaty w górach
Angelika i Darek pewnego dnia trafili na dom, który skradł ich serce. Po obejrzeniu go na żywo postanowili zakupić nieruchomość i przeprowadzić generalny remont. Jak powiedzieli, tak zrobili.
- Ten dom moja przyjaciółka znalazła w Internecie i mi podesłała. Przyjechaliśmy go zobaczyć, potem spotkaliśmy się z właścicielką – wspominała właścicielka.
Budynek po kupnie przeszedł całkowitą renowację. Remont trwał pół roku.
Dom był w zupełnie innym stanie. Jedyne, co zostało, to bryła i elewacja drewniana. Chociaż też nie do końca. Wcześniej były tu bale obite drewnianymi deskami
Wnętrze chaty
Nowi właściciele zachowali wiejski charakter chaty. Zależało im, aby mimo remontu zostawić jak najwięcej elementów i przedmiotów, które należały do poprzedniej właścicielki.
- Zachowaliśmy między innymi oleodruki oraz elementy ze starego pieca. Cały dom był czyszczony ze względu na to, że był tu kołatek i spuszczel. Wykonawca czyścił każdą belkę z osobna, a potem piaskował i impregnował – tłumaczyła rozmówczyni Dzień Dobry TVN.
Para zrezygnowała także ze strychu na rzecz antresoli. Tam powstała ogromna sypialnia z widokiem na góry.
- Tu są przepiękne wschody słońca. Uwielbiam to miejsce i przyjeżdżamy się tu wyciszać, ale jesteśmy też miejskimi duszami, wiec potrzebuję też wrócić od czasu do czasu do Krakowa i wybrać się na basen czy spacer – przyznała Angelika Arter.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Co zrobić, gdy bliska osoba choruje psychicznie? "Jeżeli walczymy ze stygmatyzacją, to budujemy lepszy świat"
- Jakie drewno jest najlepsze do rzeźbienia? Skąd je brać i czym rzeźbić?
- Sprawdzenie telefonu partnera. Psycholog: "Jeśli nie mamy nic do ukrycia, to nic się nie dzieje"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Katarzyna Jaroszyńska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN