Tomek Torres i Paulina „Pina” Łaba-Torres zgraną parę tworzą już od kilku lat. Decyzję o ślubie w egzotycznej lokalizacji podjęli dokładnie rok temu, kiedy odwiedzili Zanzibar po raz pierwszy. Pokochali go tak bardzo, że zapragnęli pobrać się właśnie tam.
Organizacja ślubu na Zanzibarze
W dopięciu wszystkich szczegółów pomagała im Laura, Polka zajmująca się planowaniem egzotycznych wypraw , ale także ceremonii ślubnych . Jak wyznali w programie, w dniu uroczystości zaskoczył ich deszcz, na szczęście w momencie zaślubin pogoda już dopisywała.
Jesteśmy głęboko poruszeni ponieważ to co się wydarzyło przebiło nasze oczekiwania. (…) To miejsce nas urzeka, niesamowici ludzie, zapierające dech w piersiach widoki, piękne plaże – to wszystko chcieliśmy pokazać naszej rodzinie
- tak Paulina opisała jedno ze zdjęć dokumentujących ten wyjątkowy wyjazd.
Ślub Państwa Torres w otoczeniu najbliższych
W tym dniu zależało im głównie na obecności bliskich osób. Panna Młoda do ślubu poszła boso, tak też spędziła całe wesele. Zakochani bawili się na Zanzibarze przez kilka dni. Przyznali, że jest to dla nich idealny sposób na ślub i wesele. Mieli okazję porozmawiać z każdym gościem, zatańczyć, a to wszystko w otoczeniu przejrzystej wody i idealnie czystych plaż.
Więcej:
- Pina i Tomek Torres – najbardziej kolorowa para Instagrama
- Klan Torresów. Muzykę mają w genach
- Baron i Julia Wieniawa przyłapani na wspólnej kolacji