Szymon Hołownia - życie prywatne
Szymon Hołownia od 2016 roku jest mężem Urszuli Brzezińskiej-Hołowni. Kobieta jest pilotem myśliwca MiG-29 w stopniu porucznika w Siłach Powietrznych RP. Została uhonorowaną nagrodą Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych za udane lądowanie awaryjne z wyłączonymi silnikami.
Gwiazdy o związkach
Samolot, którym lata żona Szymona Hołowni to rosyjski współczesny myśliwiec frontowy MiG-29. Może śledzić jednocześnie 10 celów i naprowadzać rakiety na jeden z nich. System opto-elektroniczny OEPrNk-29 o zasięgu śledzenia 18 km. Celownik nahełmowy Szczel-3UM który pozwala na szybkie wskazywanie celów do śledzenia systemowi radiolokacyjnemu i termicznemu.
Szymon Hołownia i Urszula Brzezińska-Hołownia są rodzicami dwóch córek - Marii, która aktualnie ma trzy latka i nowonarodzonej Eli.
Szymon Hołownia o roli ojca
Szymon Hołownia i jego żona ustalili jasny podział obowiązków przy opiece nad dzieckiem. Były prowadzący "Mam talent!" podzielił się swoimi doświadczeniami. W nowej rzeczywistości odnajduje się bowiem od kilku dni.
- W prawie istnieje co prawda - i dobrze - urlop ojcowski, ale przecież od bycia ojcem urlopu nie ma (i to też dobrze). :) Ja od jutra wracam już do fabryki, ale przecież znam swoją misję i zadania w naszym domowym podziale obowiązków. Nadal do mnie należy ogarnianie domu w znacznej części wymiarów (wyraźna preferencja: pranie, czynność znienawidzona: mycie podłóg), ogarnianie naszych psów, część zakupów, takie tam. Teraz dodatkowo dochodzi już codzienne kładzenie Marii spać, wraz z czytaniem, zawsze dwóch książeczek. No i dział techniczny obsługi noworodka - czytamy we wpisie Szymona Hołowni.
- Po tych paru dniach jestem naprawdę szczerze zachwycony tym, jaki postęp dokonał się przez tych parę ostatnich lat w dziedzinie laktatorów, wyparzaczy do butelek, podgrzewaczy do tychże, czy koszy do pieluch. Jestem bliski wysłania kwiatów zwłaszcza temu, kto wymyślił te wyparzacze, i już nie trzeba latać z czajnikiem i parzyć palców wyciągając butelki z miski sto osiem razy na dobę… Dzięki treningowi z Manią karmienie, przewijanie, czy usypianie (z Marią poznałem na wylot i do głębi prawdziwość jakże trafnego powiedzenia: "nie sztuka uśpić, sztuka odłożyć") - to już teraz sama przyjemność bycia z dzieckiem, kontaktu, bliskości... - kontynuował.
Szymon Hołownia o żonie
Jak na prawdziwego dżentelmena przystało, Szymon Hołownia nie ma zamiaru przypisywać sobie wszystkich zasług wychowawczych. Otwarcie przyznaje, że to jego żona panuje nad większością potrzeb małej Eli.
- No tak, ale faceci zawsze o swoim kieszonkowym bohaterstwie, podczas gdy wiadomo, że teraz zdecydowana większość pracy jest po stronie Uli. Nie ma słów, by wyrazić podziw dla miłości, którą okazuje Eli - podobnie przecież jak Marii - każdym gestem, każdym wstaniem w nocy, ona przecież jest dla tej kochanej Małej Istotki, dzięki więzi jaką budowały przez dziewięć miesięcy, wszystkim… Ps. Ula BARDZO nie lubi wrzucania jej zdjęć, ale zaryzykuję, bo w tym zalewie zła, każdy moment czystego piękna i dobra jest na wagę złota… - podsumował wpis Hołownia.
Zobacz także:
- Dania inspirowane Trylogią Sienkiewicza: polewka, podpłomyki, legumina i pieczeń wołowa
- Najlepszy piekarz w Polsce zdradził nam przepis na pyszny chleb siedliszowski. "Receptura nie do pobicia"
- Ewa Farna o ciąży. Jak się czuje? "Mam takie szczęście"
- Szymon Hołownia przywitał na świecie drugą córkę. Pokazał zdjęcie dziewczynki
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek/East News