Sanah - artystka wrażliwa i konkretna
Sanah to artystka, która bardzo szybko zrzeszyła wokół siebie wierne grono fanów. Autentyczna, zabawna, ambitna a przede wszystkim utalentowana. Nic dziwnego, że w zaledwie kilka miesięcy stała się jedną z najbardziej popularnych polskich wokalistek. Warto dodać, że w ubiegłym roku Sanah była także najchętniej słuchaną artystką w serwisie Spotify. Co zadecydowało o tak wielkim sukcesie?
Ona nie boi się wyjść na scenę w dwóch innych skarpetkach, nie boi się jeść kabanosów przed kamerką, mówi, że jest na diecie keto i je jajecznice w teledyskach. Ona nie boi się być sobą. Nie stworzyła dziwnej postaci na potrzeby swojego wizerunku, tylko uznała, że jestem Zuzia i taka mnie chcecie albo nie. To jest matrix, z jednej strony bardzo wrażliwa osoba, ale też bardzo konkretna. To są ciągłe wyzwania, ale to jest bardzo twórcze i inspirujące– powiedział Michał Pańszczyk, reżyser trasy koncertowej "Kolońska i Szlugi Tour".
Sanah ruszyła w trasę koncertową
Sanah rozpoczęła trasę koncertową "Kolońska i Szlugi Tour". Jak przyznała, w Warszawie spełni się jedno z jej marzeń, gdyż będzie miała okazję zagrać na Torwarze. - Tu jest tyle miejsca do zabawy i tańczenia, ze moich snach nie miałam takiej sceny – dodała.
Artystka oprowadziła naszego reportera po scenie i pokazała charakterystyczne elementy scenografii. Zuza przyznała, że punktem kluczowym na scenie jest olbrzymia gęś, która podczas koncertu zostaje oświetlona.
- Podczas koncertu ona jest cała w kwiatach, albo pojawia się w dresie, jest pod wodą, Do tego jest też pianinko, na którym siedzi Barbie i Ken, moi najlepsi przyjaciele. Wiszą też kule, są bardzo piękne. Tomek, reżyser światła robi przepiękne rzeczy i te kule się świecą. I mamy pranie, które będziemy wieszać w trakcie koncertu. Ono jest w brokacie, więc liczymy na to, że będzie w światłach ten brokat się unosić – powiedziała.
Zuza zaznaczyła również, że na wielkie wydarzenie przygotowane ma dwie stylizacje, jedną luźno, drugą elegancką.
- Czuję taką wielką radość. To jest super uczucie, ale są też takie dni, kiedy jakoś potrafię się zasmucić, że idę do sklepu i pani już wie, że jestem Sanah. Gdzieś to mnie stresuje, ale staram się z tym oswajać – podsumowała.
Zobacz wideo:
Zobacz także:
- Agata Młynarska wspomina zmarłego tatę. "Zalewa mnie fala tęsknoty za tym, co nie wróci"
- Maffashion przebrała się na Halloween za Matę. "To moja MAFOREAKCJA"
- Joanna Jabłczyńska o swoich porażkach. "Ludzie czerpią ogromną satysfakcję ze zrównywania innych z ziemią"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Mateusz Jarosławski