Oskar z "Prince Charming" o stereotypach: "Gej to nie koleś w różowych gaciach biegający z tęczą"

Oskar Stańczak
"Prince Charming". Oskar Stańczak o kulisach show
Źródło: Dzień Dobry TVN Online
Oskar Stańczak z pewnością zapisze się w historii "Prince Charming" jako jeden z jego najbardziej charyzmatycznych uczestników. Tatuaże, cięty język i poczucie humoru sprawiają, że nie da się przejść obok niego obojętnie. Ale czy tyle wystarczyło, by skraść serce księcia? Reporter serwisu dziendobry.tvn.pl Oskar Netkowski zapytał swojego imiennika, czy w programie znalazł miłość. Zobaczcie wideo.

Kim jest Oskar Stańczak?

Oskar Stańczak ma 35 lat i pochodzi z Olsztyna, gdzie mieszka i prowadzi swój salon fryzjerski. W programie dał się poznać jako ten, którego ciężko rozgryźć – kiedy żartuje, a kiedy mówi prawdę? Sam przyznaje, że nie ma najłatwiejszego charakteru, ale jeśli pozna odpowiednią osobę – da się poskromić.

Pod licznymi tatuażami, które zdobią jego ciało, kryje się wrażliwy facet.

- Nie pytałem Jacka, czy lubi moje tatuaże, ale chyba tak. Kolejnym moim tatuażem będzie "TVN" - zażartował uczestnik "Prince Charming" w rozmowie z Oskarem Netkowskim, reporterem serwisu dziendobry.tvn.pl.

"Prince Charming". Oskar Stańczak o kulisach programu

Już za kilka dni wielki finał pierwszego w Polsce gejowskiego show "Prince Charming". Oskar Stańczak nie kryje, że do programu przyjechał po główną wygraną, czyli wielką miłość.

- Przyjechałem tu na darmowe wakacje, żeby znaleźć miłość i żeby się opalić. Wszystko się udało. A miłość... Nie mogę powiedzieć, czy z księciem. To rzeczy, o których nie możemy mówić. Fajnie, żeby ludzie sami zobaczyli, kto wygra program wyznał uczestnik.

- "Prince Charming" zmienił moje życie. Mam nadzieję, że ludzie przestaną patrzeć stereotypowo. Gej to nie jest koleś w różowych gaciach biegający z tęczą. Każdy jest inny - podkreślił.

Skąd wzięło się u niego tak wysublimowane poczucie humoru? Odpowiedź była krótka, acz dosadna:

- Z pewnej dozy wyj*bania na siebie i na ludzi. Nie trzeba być w życiu do końca poważnym. Czasami lepiej pośmiać się, pożartować - stwierdził Oskar Stańczak.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości