Nie żyje żona aktora Marka Rylance'a. Claire van Kampen, ceniona pisarka i reżyserka, a także autorka muzyki teatralnej i filmowej, odeszła w wieku 71 lat. O jej śmierci poinformowali najbliżsi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Bliscy wspominają Claire van Kampen. "Jedna z najzabawniejszych i najbardziej inspirujących kobiet, jakie kiedykolwiek znaliśmy"
Claire van Kampen, dramatopisarka i reżyserka, która komponowała muzykę dla telewizji i teatru, a prywatnie żona Marka Rylance'a, zmarła w wieku 71 lat. Odeszła w dniu jego urodzin.
Szerszemu gronu publiczności Van Kampen dała się poznać jako pianistka koncertowa i reżyserka teatralna. Kobieta zmarła w Niemczech w otoczeniu najbliższej rodziny.
- Drodzy przyjaciele, nasza ukochana matka i żona, Claire Louise van Kampen, odeszła spokojnie dziś rano, w sobotę 18 stycznia o 11.47, w Kassel w Niemczech, otoczona rodziną - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez portal The Wrap.
Jak podkreślili bliscy zmarłej w dalszej części komunikatu, jej barwna osobowość sprawiała, że ich codzienność była przepełniona muzyką i śmiechem.
- Pianistka koncertowa, kompozytorka, dyrektorka muzyczna, reżyserka teatralna, dramaturg, mentorka i przyjaciółka. Jedna z najzabawniejszych i najbardziej inspirujących kobiet, jakie kiedykolwiek znaliśmy. Claire zmarła na raka w dniu 71. urodzin Marka. Dziękujemy jej za nasycenie naszego życia magią, muzyką, śmiechem i miłością. Dzwonią dzwony, trąbią trąby, coś się robi, coś się zaczyna. Odszedł jeden z wielkich mędrców - napisała rodzina artystki.
Twórczość Claire van Kampen pojawiała się w wielu produkcjach
Muzyka Claire van Kampen była prezentowana zarówno na Broadwayu, jak i w popularnych londyńskich produkcjach, takich jak, m.in. "Richard III" czy "Twelfth Night". Artystka pracowała w teatrze Shakespeare's Globe przez prawie 20 lat, ostatecznie stając się pierwszą kobietą w historii placówki, która objęła stanowisko jej dyrektora.
Van Kampen napisała również książkę "Farinelli and the King", która wkrótce stała się scenariuszem do sztuki. Reżyserkę namówił do tego sam Steven Spielberg. Z początku historię tę przedstawiano w Londynie, a z czasem przeniesiono ją na Broadway.
Niedługo przed śmiercią Claire Van Kampen, artystka i Mark Rylance pracowali nad historycznym dramatem telewizyjnym dla Amblin Entertainment - założonego przez Stevena Spielberga przedsiębiorstwa.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 95-letnia legenda kina nie żyje. Informację przekazali bliscy
- Nagła śmierć aktora. "Miałeś swoje demony, ale mój Boże, miałeś złote serce... Spoczywaj w pokoju"
- Nie żyje legenda irlandzkiego popu. 20 lat walczyła z rakiem. "Nigdy nie zostaniesz zapomniana"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: The Wrap
Źródło zdjęcia głównego: Bruce Glikas, Liudmila Chernetska/Getty Images