Marek Kaliszuk został dawcą
Marek Kaliszuk zaskoczył fanów zdjęciem ze szpitalnego łóżka. Na szczęście aktorowi nic nie dolega, a jego pobyt w jednej z lecznic związany jest z tym, że został dawcą szpiku. - Dla mnie była to "chwila" poświęcenia, a dla mojego bliźniaka genetycznego jedyna i ostatnia szansa na drugie życie. (…) Jednak nigdy nie czułem się tak, jak podczas oraz tuż po oddaniu moich komórek krwiotwórczych. Trafiły one do osoby chorej na białaczkę. Do obcej, niespokrewnionej ze mną osoby, która nie przeżyje, jeśli nie znajdzie się dawca gotowy do podzielenia się cząstką siebie – wyjaśnił aktor.
Jak wygląda procedura pobrania szpiku?
Marek Kaliszuk w swoim internetowym wpisie podzielił się emocjami, które towarzyszyły mu podczas zabiegu. Jak przyznał – był bardzo przejęty, ale też szczęśliwy, że może komuś bezinteresownie pomóc.
- Waliło mi serce, strach przeplatał się z euforią, a nadzieja z obawami i poczuciem misji. Na 4 dni przed zacząłem przyjmować zastrzyki z czynnikiem wzrostu. Musiałem nieco zmienić codzienny tryb funkcjonowania i zrezygnować z aktywności fizycznej. Odczuwałem zmęczenie i mniej lub bardziej znośny ból kręgosłupa, ale wierzcie mi, że nawet przez chwilę nie zwątpiłem w swoje chęci i sens tego, co robię. Wręcz przeciwnie – powiedział artysta.
Procedura separacji komórek aktora, według jego relacji, trwała pięć godzin, po czym mógł wrócić do domu. Jak zapewniał na Instagramie – zabiegu nie należy się bać, a samo zgłoszenie do bazy dawców szpiku jest bardzo łatwe.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Tajemnice festiwalu w Cannes. "Każdy twórca chce tu mieć swój film w konkursie"
- Największe gwiazdy kina na Festiwalu filmowym w Cannes. Kto pojawił się na czerwonym dywanie?
- "Blisko" - wzruszający film o dorastaniu. Reżyser: "Mało się o tym w kinie mówi"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Piklikiewicz/East News