Jego ojciec jest Polakiem, matka Peruwianką, on sam urodził się w Londynie, a wychowywał w Botswanie. Z prawdziwym księciem fotografii, Alexim Lubomirskim, spotkała się, w jego nowojorskiej pracowni, Kinga Rusin. Jak Alexi zamierza uczcić datę swojego ślubu i czy porzuci fotografię na rzecz poezji?