Ewa Chodakowska pokazała zdjęcia z mamą. "Taki mój prywatny Aniołek"

Ewa Chodakowska pokazała zdjęcia z mamą. "Taki mój prywatny Aniołek"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ewa Chodakowska zaprosiła nas do swojego greckiego apartamentu
Ewa Chodakowska zaprosiła nas do swojego greckiego apartamentu
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Korfball – koedukacyjna dyscyplina sportu
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Bieg po Nowe Życie. Wisła 2022. Wspieramy polską transplantologię
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Mistrzyni Europy w trójboju siłowym
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Sup, wake, a może surfing? Czas na sporty wodne!
Jak ćwiczyć z gumami?
Jak ćwiczyć z gumami?
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Najnowsza moda w fitnessie - taniec sensualny
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Wiosenna dawka energii od Qczaja
Proste ćwiczenia na stres - całość
Proste ćwiczenia na stres - całość
Trening brzucha
Trening brzucha
Trening z taśmami dla każdego
Trening z taśmami dla każdego
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Czy sportowcy powinni być wzorem do naśladowania?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Kanapowe ćwiczenia dla leniuszków
Trening kettlebell lifting
Trening kettlebell lifting
Grudniowa podróż w rodzinne strony, rosół i wycieczka. Tak Ewa Chodakowska postanowiła spędzić ostatnie dni, czym pochwaliła się w swoich mediach społecznościowych. Na zdjęciach z mamą wygląda na bardzo szczęśliwą i jak sama napisała, chciałaby podzielić się z kimś miłością, której zaznała.

Ewa Chodakowska - wypad w Bieszczady

Tęsknota za rosołem od mamy bywa dokuczliwa, jeśli mieszka się daleko od rodzinnych stron. Ewa Chodakowska musi jechać aż na Podkarpacie, żeby spotkać się ze swoją rodziną. Mimo odległości, czasem udaje się wyjechać z Warszawy, chociażby na jeden dzień.

- Ostatnie dwa dni spędziłam w rodzinnym Sanoku.. wypad na jedną noc - lubię tak po zastrzyk najczystszej miłości i na rosołek - napisała trenerka.

- Wczoraj w planach był już powrót do Warszawy, ale kiedy o poranku obudził mnie za oknem mroźny, ale słoneczny świt, pomyślałam, że nie mogę przegapić takiej okazji i nie "przejechać się" po zaśnieżonym Bieszczadach. Tym bardziej że na święta zapowiadają odwilż.. ale że sama nie chciałam jechać, zaczęłam szukać po familii chętnych.. i co? I wszyscy albo zajęci, albo zasmarkani.. z wyjątkiem mojej MAMI - dodała.

Ewa Chodakowska z mamą

Trenerka przyznała, że jej mama to zawsze najlepszy kompan w podróży. - Moja Mami to taka skromna, wdzięczna dusza. Taki mój prywatny Aniołek. Jakim szczęściem było spędzenie czasu razem i wsłuchiwanie się w jej zachwyt nad - zdawałoby się - spowszedniałymi już dawno krajobrazami. Po drodze kawusia, ciasteczko, mini zakupy lokalnych rarytasów, niekończące się tematy do rozmów i śmiechu co niemiara. Po czterogodzinnej przejażdżce, odwiozłam Mamitke do domu i obrałam kierunek Warszawa. Co ciekawe do domu wróciłam wypoczęta jak nigdy i z sercem pełnym miłości .. z kim się nią podzielić? - czytamy pod zdjęciami.

Internauci od razu odpowiedzieli na post Ewy z ogromnym entuzjazmem. - Mama to najlepsze towarzystwo, ale miałyście super wycieczkę i te zimowe widoki! Kocham - napisała jedna osoba.

- Mama cały czas uśmiechnięta! Dom zbudowany na skale - dodała kolejna. - Pięknie, mamy to anioły. Ja wczoraj z moją robiłam pierniczki - podsumowała trzecia.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości