Magda Gessler od dziesięciu lat ma swój rytuał. I nie ma to nic wspólnego z gotowaniem! Raz w roku ucieka od cywilizacji, ludzi, kamer, kuchennych rewolucji i zgiełku warszawskich restauracji, aby odnaleźć spokój w „Domu, który śpiewa”. Zabierała tam ze sobą swojego ukochanego Waldemara oraz... ekipę programu Dzień Dobry TVN.