Dawid Podsiadło o cieniach kariery. Artysta wyznał, co jest dla niego najbardziej bolesne

MW_20230422_01_331_lores
Dawid Podsiadło przed 45-tysięczną publicznością
Źródło: Dzień Dobry TVN
Dawid Podsiadło chroni swoją prywatności i nie raczy fanów opowieściami dotyczącymi jego życia pozazawodowego. Tym razem zrobił mały wyjątek. W autorskim podcaście artysta zdradził, że z trudem wraca po trasie koncertowej do normalnego życia. "Ten kontrast jest bardzo bolesny".

Dawid Podsiadło o trudnych momentach w życiu

Tego artysty nie trzeba przedstawiać nikomu. Utalentowany muzyk W 2012 zwyciężył w finale drugiej edycji programu telewizyjnego X Factor, a jego kariera poszybowała w górę. Od tego czasu muzyk systematycznie raczy fanów nowymi singlami, które bez wyjątków stają się hitami oraz wyprzedaje stadionowe koncerty. Choć o jego życiu zawodowym wiemy sporo, sprawy prywatne Dawid zachowuje dla siebie.

Niedawno w autorskim podcaście, wokalistka podzielił się swoimi przemyśleniami na temat kariery. Jak przyznał, to nie tylko sukcesy i zbieranie oklasków, ale także trudne momenty, które jego nie ominęły. Do takich należą, chociażby emocje po-koncertowe.

- Godzinę po koncercie jestem w dziwnym stanie takiego otępienia. Przez pierwsze dziesięć minut gadam non stop, krzycząc trochę, bo jestem ogłuszony. Gadam non stop, że "wow, wow, wow, ale super" albo "źle, źle, źle". Potem jak usiądę, to przez kolejne 40 minut słucham — nic nie mówię. Widzę się ze swoimi najbliższymi ludźmi, szukam w nich dumy ze mnie -  wyznał.

Dawid Podsiadło o powrocie do "normalności"

Dawid zdradził także, że powrót do codzienności po trasie koncertowej bywa bolesny. Z dnia na dzień musi bowiem zejść ze sceny, na której czuje ekscytacje i wrócić do szarej domowej rzeczywistości.

- Przepaść pomiędzy takim tłumem, który skanduje twoje imię i świadomość, że przezywasz coś tak epickiego, a powrót do mieszkania, w którym spędzasz 90 proc. swojego życia i zamawiasz "maka" o 2.00 w nocy, jest dziwna. Ten kontrast jest bardzo bolesny — zaznaczył.

Melancholijne nastroje artysta zagłusza jednak pasjami. Oprócz muzyki ceni sobie podróże. Dlatego też w wolnym czasie pakuje walizkę i rusza eksplorować świat.

- Poleciałem na drugi koniec świata i byłem na rajskiej plaży, z rajską dziewczyną, patrzyłem na ocean, piłem kokosy, byłem szczęśliwy i zapomniałem trochę, co zostawiłem za sobą w tej Polsce – podsumował.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości