Britney Spears znowu wywołuje skandale
Britney Spears po latach kurateli ostatecznie w zeszłym roku w końcu stała się wolna. Swoją historię postanowiła opowiedzieć za pośrednictwem osobistej książki "The Woman in Me". Pozycja wywołuje ogromne emocje. Nie zabrakło w niej wątków miłosnych, a wśród nich znaleźć się musiał Justin Timberlake.
Piosenkarka ujawniła m.in., że Justin wymagał od niej dokonania aborcji, zerwał z nią przez SMS-a, zdradził ją i publicznie zawstydził piosenką z 2002 roku oraz teledyskiem do "Cry Me a River", który pełen był sugestii o niewierności Britney.
- Chcę przeprosić za niektóre rzeczy, o których napisałam w mojej książce. Jeśli uraziłam którąkolwiek osobę, na której naprawdę mi zależy, bardzo przepraszam… – napisała niedawno piosenkarka na Instagramie.
Britney Spears i Justin Timberlake - nowa afera
Podczas jednego z niedawnych występów, piosenkarz odniósł się do oskarżeń, które Britney zawarła w swojej autobiografii. - Chciałbym skorzystać z okazji i przeprosić absolutnie nikogo, ku*wa – powiedział Timberlake przed zaśpiewaniem na żywo utworu "Cry Me a River" w minioną środę.
Britney zrozumiała przekaz i szybko na niego odpowiedziała. Kilka chwil po pojawieniu się w sieci nagrań z występów Timberlake'a, napisała:
- Ktoś mi powiedział, że ktoś obgaduje mnie na ulicach!!! [sic!] Chcesz sprawę skierować do sądu, czy wrócisz do domu z płaczem do mamy, tak jak ostatnim razem??? Nie jest mi przykro!!! - grzmiała wyraźnie rozjuszona piosenkarka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Co się dzieje z Britney Spears? "Boją się, że ona umrze"
- Britney Spears opublikowała fotografie nastoletnich synów
- Britney Spears. Czy gwiazda znowu bierze narkotyki?
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: FilmMagic/Getty Images