Antoni Królikowski - oświadczenie
W sobotni wieczór (18 lutego) media obiegła informacja, że Antoni Królikowski został zatrzymany przez policję. Wstępne doniesienia dotyczyły tego, że poddał się badaniu alkomatem i narkotestem. Następnie przewieziono aktora do Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV. Antek za pośrednictwem mediów społecznościowych postanowił przedstawić swoją wersję wydarzeń.
- Do zatrzymania doszło około godz. 16. przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli, alkotest wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narkotest wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru. Wykonano badanie krwi, oczekujemy na wyniki - napisał Królikowski.
Antoni Królikowski dementuje plotki
Antek podkreślił, że w przypadku regularnego stosowania medycznej marihuany, nawet w małych ilościach, stężenie substancji psychoaktywnych może się utrzymywać. Jak przyznał, w dniu zatrzymania nie stosował konopi.
- Chciałbym zaznaczyć, że nie zażywam narkotyków, co wykazały dzisiejsze testy, więc bardzo proszę o zaprzestanie pomówień. Ponadto tegorocznych urodzin nie świętowałem w żadnym warszawskim klubie - podsumował aktor.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Wersow jest w ciąży. Youtuberka ogłosiła to w wyjątkowy sposób
- Michel Moran zostanie dziadkiem. "To była niespodzianka"
- Film z Joanną Kulig otworzył Berlinale. "Jest za co być wdzięcznym"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA