Organizuje święta dla 13 dzieci i 24 wnucząt. Opowiedziała w jaki sposób oszczędza

Święta w wielodzietnej rodzinie
Co powinno znaleźć się w koszyczku wielkanocnym?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wielkanoc to wyjątkowy czas, często wiążą się jednak ze sporym wyzwaniem, szczególnie finansowym. W wielodzietnych rodzinach zakupy spożywcze pochłaniają sporą część budżetu. Czy oszczędności w takim przypadku w ogóle są możliwe? Swoimi sposobami na rozsądne przygotowania do świąt podzieliła się matka 13 dzieci i babcia 24 wnucząt. Jak wyglądają jej przygotowania?

Jak przygotować święta dla wielodzietnej rodziny?

Tracy Lewis jest recepcjonistką z Poole w hrabstwie Dorset. Jej historię opisała gazeta The Sun. 58-latka oraz jej 63-letni mąż pracujący jako konstruktor autokarów mają trzynaścioro dzieci: Carla (40 lat), Tracy Juniora (38 lat), Samanthe (37 lat), Charlesa (36 lat), Lyndsay (35 lat), Danielle 33 (lata) Chantelle (32 lata), Charlotte (30 lat), Georgie (29 lat), Candice (27 lat), Shannona (24 lata) Shaznay (22 lata) oraz 19-letnią Portii.

Państwo Lewis doczekali się 24 wnucząt. Rodzinne święta są tradycją i kobieta nie wyobraża sobie, że spędzi je w inny sposób. Są zabawy takie, jak polowanie na czekoladę, czy robienie wielkanocnych czapek.

- Dla nas Wielkanoc to czas, kiedy idziemy do kościoła, a potem bawimy się z rodziną - powiedziała Tracy w jednym z wywiadów.

Obniżenie kosztów świątecznych przygotowań

Tracy Lawis w święta wstaje bardzo wcześnie, bo już o 5:30. Przygotowuje potrawy i tradycyjne zabawy, a robi to z pomysłem tak, aby nie zbankrutować. W zabawie na polowanie na jajka, tylko część z nich jest z czekolady, pozostałe są z folii aluminiowej.

- Wiem, że niektórzy ludzie mogą pomyśleć, że wystawianie fałszywych jaj jest podłe, ale radość z polowania jest cudowna. A każdy wnuk dostaje po dwa czekoladowe smakołyki, co jest więcej niż wystarczające - tłumaczy.

Kobieta śledzi też ceny w różnych sklepach. - Wchodzę na strony sklepów internetowych i porównuję ceny czekolady wielkanocnej w supermarkecie z cenami w lokalnych sklepach. Kiedy wiem, gdzie czekolada jest najtańsza, przeprowadzam błyskawiczny atak zakupowy. Żaden przeceniony czekoladowy zając wielkanocny ani jajko nie są bezpieczne - powiedziała żartobliwie.

Święta zero waste

Mąż kobiety zajmuje się pozostałymi zabawami, do których wykorzystuje odpady, np. kartony po mleku, pojemniki czy inne materiały z odzysku. Zbiera je miesiącami. - Zrobiłem ponad 100 wielkanocnych czapek z pudełek po płatkach śniadaniowych. Dzieci je uwielbiają. Zrobiłem też wielkanocne cylinderki z bibuły i słomianych gniazd, z których wystają małe, żółte pisklęta - powiedział mąż Tracy.

W trakcie świąt rodzina zjada około 230 bułeczek oraz wypija 100 filiżanek herbaty. Małżeństwo zaznacza, że mimo chaosu, który panuje, nie zamieniliby tego czasu na nic innego. - To jest szalone, ale nie wyobrażalibyśmy sobie tego w żaden inny sposób - podsumowała kobieta.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości