- W Zamościu 35-letnia rowerzystka wezwała pomoc po wypadku swojej 54-letniej mamy, która spadła z roweru i doznała urazu głowy.
- Badanie alkomatem wykazało, że obie kobiety miały ok. 1,5 promila alkoholu we krwi – wcześniej wypiły "po kilka drinków" i twierdziły, że nie wiedziały, iż jazda rowerem po alkoholu jest w Polsce karalna.
- Obie staną przed sądem; za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi w Polsce grzywna 2500 zł.
Matka z córką pijane na rowerze
W środę (13 sierpnia) przed północą policja przyjęła zgłoszenie od 35-letniej rowerzystki. Kobieta powiadomiła służby, że na jednej z ulic w Zamościu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jej 54-latnia mama straciła równowagę, spadła z roweru i doznała obrażeń głowy, w wyniku których zaczęła krwawić.
Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni. Szybko okazało się, że obie panie były pod wpływem alkoholu.
Rowerzystki wypiły "po kilka drinków"
Podczas rozmowy z rowerzystkami ich nietrzeźwość dostrzegli także policjanci.
- "Potwierdziło to badanie alkomatem, które wskazało u obu pań podobny wynik w okolicy 1,5 promila alkoholu w organizmie" – informuje w komunikacie podinspektor Arkadiusz Arciszewski z Komendy Miejskie Policji w Zamościu.
Obie panie potwierdziły, że zanim wyruszyły rowerami do domu, wypiły "po kilka drinków". Zarzekały się jednak, że nie były świadome, że zachowanie to jest karalne. W kraju, gdzie mieszkały wcześniej, nie było to problemem.
- "Stwierdziły, że nie rozumieją, dlaczego muszą ponosić konsekwencje prawne, skoro są obywatelkami Unii Europejskiej. Dodały też, że wcześniej mieszkały w Niemczech i według nich można tam jeździć rowerem, będąc w stanie nietrzeźwości" – opisuje podinsp. Arciszewski
Wkrótce obie rowerzystki staną przed sądem.
- "Przy okazji przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami jazda rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, czyli mając od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie, grozi mandatem w wysokości 1000 złotych. Natomiast jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości - powyżej 0,5 promila, to grzywna w wysokości 2500 złotych"- zaznacza podinsp. Arciszewski.
Zobacz także:
- Dramat w Tatrach. 17-latka napiła się wody ze strumyka i trafiła do szpitala
- Groźne zwierzę pojawiło się na górskim szlaku. Reakcja turystów była godna podziwu
- Niepokojący trend w Tatrach. Dotyczy dzieci i seniorów
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: D-Keine/GettyImages