20-letnia Alyssa Carson chce polecieć na Marsa
Alyssa Carson to 20-letnia dziewczyna, która została okrzyknięta najmłodszą astronautką na świecie. Choć formalnie nią nie jest, od dziecka interesuje się kosmosem i roby wszystko, by kiedyś nią zostać. Jako pierwsza ukończyła program paszportowy NASA, odwiedzając wszystkie 14 centrów agencji. Ukończyła wszystkie edukacyjne obozy kosmiczne. Swoją pasją zaraża miliony ludzi. Obecnie studiuje astrobiologię i liczy, że któregoś dnia zostanie członkinią pierwszej załogowej misji na Marsa.
Alyssa Carson kosmosem interesuje się odkąd pamięta.
- Nikt z mojej rodziny nie jest związany z przemysłem kosmicznym, ani nie jest naukowcem, więc jestem swego rodzaju dziwakiem. Najfajniejsze jest to, że nie ma jednej drogi, by zostać astronautą. Nie ma konkretnych studiów. Chodzi o całokształt kariery, to bardziej jak przeznaczenie. Musisz posiadać pewne umiejętności, by starać się zostać astronautą. Możesz być naukowcem lub pilotem. Ja uczęszczałam na różne obozy kosmiczne, by sprawdzić, czy jestem dobra w technikach rakietowych, albo w inżynierii, a może w przedmiotach ścisłych. Chciałam poszerzyć różne obszary swoich zainteresowań i to dało mi wiedzę, czym chciałabym się zajmować w kosmosie - mówi 20-latka.
Jak opowiada młoda entuzjastka kosmosu, to dlatego właśnie zaczęła kurs nurkowania i pilotażu. Gdy miała 15 lat, dołączyła do organizacji badawczej zwanej Projekt PoSSUM.
- Są to stosowane nauki lotnicze. Dzięki temu miałam możliwość prowadzenia prawdziwych badań kosmicznych. To wielka radocha - tłumaczy.
Dzień z życia Alyssi Carson
Jak mówi Alyssa, jej dzień na uczelni wygląda jak dzień większości studentów. Po zajęciach jest praktykantką w międzynarodowym zespole powiązań kosmicznych.
- Pomagam tam kontaktować się ze sobą wszystkim agencjom kosmicznym na świecie. Dodatkowo, angażuję się w pomniejsze projekty, np. tydzień temu byłam w Connecticut, gdzie prowadziłam badania nad kosmicznymi skafandrami i pojazdami. Lubię to i cieszę się, że mogę takie badania pogodzić z nauką - wyjaśnia Alyssa Carson.
Dlaczego powinniśmy odkrywać Marsa i eksplorować kosmos? Według młodej entuzjastki kosmosu, Mars oferuje wiele benefitów. Choć obecnie zakładamy, że podróż na tę planetę trwa około sześciu miesięcy, inżynierowie pracują nad silnikami, które skrócą ten czas do sześciu tygodni.
- W trakcie eksploracji Marsa będziemy musieli rozwiązać różne problemy, które mamy także na ziemi. To kolejna fajna sprawa związana z kosmosem – rozwiązania problemów, które się tam pojawią możemy zastosować na naszej planecie. Jeżeli na przykład myślimy, by przekształcić Marsa w drugą Ziemię, to będziemy musieli oczyścić jego atmosferę. Jeśli wpadniemy na to, jak to zrobić, będziemy mogli także oczyścić atmosferę ziemską - zaznacza dziewczyna.
Młoda astronautka Alyssa Carson - czy jest coś, czego się obawia?
Alyssa wspomina swoje dzieciństwo jako zupełnie normalne.
- Mój tata utrzymywał rozsądny balans między kosmosem a codziennością. Co do niebezpieczeństwa – wszyscy wiemy, że kosmos to miejsce, delikatnie mówiąc, niezbyt przyjazne, jednak nie denerwuję się specjalnie, myśląc o niebezpieczeństwach, zdążyłam się z tym oswoić, jak na przykład z myślą o poziomie promieniowania. To dlatego, że zdążyłam się spotkać i porozmawiać z ludźmi, którzy pracują w przemyśle kosmicznym, są pełni pasji do swojej pracy - twierdzi młoda astronautka.
Jak opowiada, budowa rakiety, która ma wynieść ludzi ponownie na księżyc trwa od 2011 roku. Bezpieczeństwo jest dla twórców priorytetem. Dlatego widząc ich rozważania na temat wpływu każdej pojedynczej śrubki na całą konstrukcję rakiety, czuje, że są w dobrych rękach. Alyssa w wolnym czasie zajmuje się swoim szczeniakiem, lubi też rysować i spotykać się z przyjaciółmi.
Zobacz także:
- Kapitan Kirk ze "Star Treka" poleciał w kosmos. 90-latek został najstarszym astronautą w historii
- Nowe odkrycie dotyczące Marsa. Czy rozwinie się na nim życie?
- Czy ludzie skolonizują Marsa? "Lem mówiłby cały czas o tym, że nie ma planety B"
Autor: Sylwia Wołoch
Reporter: Anna Senkara, Michał Malinowski
Źródło: Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN