Rozwiodła się, choć wiele osób ją przestrzegało. "Pojawiły się podszepty od koleżanek"

Sonia Bohosiewicz
Źródło: Dzień Dobry TVN
Sonia Bohosiewicz na ekranie z tatą
Sonia Bohosiewicz na ekranie z tatą
Sonia Bohosiewicz
Sonia Bohosiewicz
W domu Mai Bohosiewicz. Jak urządziła wnętrza?
W domu Mai Bohosiewicz. Jak urządziła wnętrza?
Sonia Bohosiewicz od pewnego czasu jest znów szczęśliwie zakochana. Aktorka udzieliła niedawno wywiadu, w którym zdradziła, jak po wieloletnim związku i rozwodzie udało jej się ułożyć życie na nowo. Jak zmieniło się jej podejście do partnerstwa?

Sonia Bohosiewicz jest znów zakochana

Sonia Bohosiewicz od pewnego czasu nie kryje swojego szczęścia i chwali się w sieci romantycznymi zdjęciami u boku tajemniczego Jacka. Przypomnijmy, że aktorka w czasie pandemii koronawirusa postanowiła rozstać się ze swoim dotychczasowym mężem Pawłem Majewskim. W najnowszym wywiadzie dla miesięcznika "PANI" gwiazda opowiedziała o zmianach, które nastąpiły w jej prywatnym życiu. Zapytana wprost o to, czy mimo rozwodu potrafi utrzymywać dobre stosunki z byłym mężem, przyznała że kwestia rozstania została już przez nią przepracowana. - Przyjaźnić się nie przyjaźnimy, ale można być w przyjacielskich stosunkach. Myślę, że gdybyśmy się przyjaźnili, to powinniśmy być dalej razem. Obydwoje dobrze sobie życzymy, pracujemy nad tym, żeby ta relacja była ciepła, ale nie zwierzamy się sobie - tłumaczyła w rozmowie z "PANI".

Sonia Bohosiewicz nie żałuje rozwodu

Sonia Bohosiewicz z perspektywy czasu widzi, że rozstanie z partnerem z którym była związana przez 14 lat przyniosło dobre zmiany w jej życiu. Miała czas na pracę nad sobą, lepiej poznała własne potrzeby i z czasem otworzyła się na nową relację. Jak podkreśla - rozwód nie jest w jej odczuciu czymś wstydliwym, choć część jej znajomych nie potrafiło zrozumieć tej decyzji. - Nigdy nie pomyślałam o rozwodzie, że to nasza porażka! Wręcz odwrotnie: uważam, że to dowód naszej ogromnej siły. [...] Pamiętam, kiedy podejmowałam decyzję o rozstaniu, pojawiły się te podszepty od koleżanek: "Oj, uważaj, dziewczyna, co ma 47 lat… Bardzo mało się już na rynku mężczyzn ostało". Wciąż krążą mądrości typu: "Boże, prawie 50 lat, a po co to się rozwodzić?" - stwierdziła w wywiadzie.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości