Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest nadal z Dorotą? Wyznał prawdę

Dorota i Piotr "Ślub od pierwszego wejrzenia"
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr i Dorota są nadal razem?
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr i Dorota są nadal razem?
Wojtek i Agnieszka biorą dzisiaj ślub kościelny
Wojtek i Agnieszka biorą dzisiaj ślub kościelny
Wojtek i Agnieszka biorą dzisiaj ślub kościelny
Wojtek i Agnieszka biorą dzisiaj ślub kościelny
Rodzinka w komplecie – miłość od pierwszego wejrzenia
Rodzinka w komplecie – miłość od pierwszego wejrzenia
"I ślubuję Ci..." Agnieszka i Wojtek Janikowie o zaręczynach
"I ślubuję Ci..." Agnieszka i Wojtek Janikowie o zaręczynach
Miłość od pierwszego wejrzenia
Miłość od pierwszego wejrzenia
Agnieszka i Wojtek - prywatnie w nowej roli
Agnieszka i Wojtek - prywatnie w nowej roli
Co w życiu ich zmienia ślub od pierwszego wejrzenia?
Co w życiu ich zmienia ślub od pierwszego wejrzenia?
Najbardziej kontrowersyjna para „Ślubu od pierwszego wejrzenia”
Najbardziej kontrowersyjna para „Ślubu od pierwszego wejrzenia”
Ach, co to był za ślub
Ach, co to był za ślub
Przyjaźń od pierwszego wejrzenia
Przyjaźń od pierwszego wejrzenia
Iza komentuje rozstanie Kamilem
Iza komentuje rozstanie Kamilem
W finałowym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" okazało się, że choć Piotr i Dorota w dniu decyzji ogłosili, że zostają w małżeństwie, to kilka tygodni później postanowili zdjąć obrączki. Jak potoczyła się ich historia poza kamerami? Piotr rozwiał wszelkie wątpliwości.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Piotr i Dorota

Początkowo Piotr i Dorota uchodzili za jedną z najlepiej dobranych par 7. edycji programu. Na ślubie i weselu byli sobą zachwyceni, nie mogli oderwać od siebie wzroku. Pierwsze rozmowy i drobne, czułe gesty sprawiały, że rodziła się między nimi wzajemna fascynacja. Niestety, z biegiem czasu zaczęły wychodzić na jaw różnice charakterów. Dorota chciała powoli poznawać Piotra, chodzić z nim na randki i nie wybiegać daleko w przyszłość z planami. Z kolei jej mąż dążył do tego, by razem zamieszkali i ustatkowali się. Otwarcie mówił też, że ważne jest dla niego posiadanie dzieci. Para w trakcie trwania telewizyjnego eksperymentu miała swoje wzloty i upadki. W burzliwej relacji często dochodziło do sprzeczek, ale kiedy konflikt narastał, prosili ekspertów o pomoc w rozwiązaniu problemu.

W dniu decyzji nie było wiadomo, co tak naprawdę się wydarzy. Sporym zaskoczeniem było, że zgodnie zdecydowali się pozostać w małżeństwie.

- Ten miesiąc nie jest dla mnie wystarczający. Chcę poznawać dalej tego człowieka i chcę spróbować dalej budować nasze małżeństwo. Zostaję w małżeństwie - oświadczyła Dorota w ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Co wyznał Piotr? - Wyobrażałem sobie ten dzień, że to będzie tak, że wejdę tutaj na pewniaka i powiem, że chcę, żeby to dalej trwało. To, że w tak krótkim czasie narodziła się między nami ta relacja i z mojej strony pojawiło się uczucie, to jest mega sprawa. Po prostu nie jesteś mi obojętna, nie ma co ukrywać. Nie wyobrażam sobie, żebym teraz mógł powiedzieć "nie" i wyrzucić to wszystko. Mimo wszystkich rzeczy, które nas niepokoją, to chcę spróbować. Tak, zostaję w małżeństwie - podkreślił mąż Doroty.

Jednak to nie był koniec ich historii. Po kilku tygodniach kamery programu powróciły do małżonków, by sprawdzić, jak potoczyły się ich losy. Wtedy okazało się, że zdjęli obrączki.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr i Dorota rozstali się?

Piotr wreszcie zdecydował się opowiedzieć o kulisach związku z Dorotą. W rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl zdradził, że ostatecznie rozstali się.

- Spory czas po decyzji i po programie próbowaliśmy jeszcze, ale doszliśmy jednak oboje do wniosku, że nam się nie uda - wyznał uczestnik programu.

Co wpłynęło na rozpad małżeństwa? - W pierwszej kolejności odległość. Były też między nami różnice, o których każdy wie. Ja to typ romantyka, który wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia i Dorotka, taka jednak bardziej zachowawcza, próbująca budować uczucia od zera, a budowanie od zera w takich warunkach, w jakich my się znaleźliśmy, czyli cztery godziny jazdy w jedną stronę, spotykania się gdzieś tam raz w tygodniu... No bardzo ciężko było o tym w ogóle myśleć, a jeszcze trudniej wprowadzić w życie. Siłą rzeczy nie udało nam się tego posklejać - wyjaśnił Piotr.

Z perspektywy czasu uczestnik ma dobre wspomnienia z programu. - Najważniejsze było to, że my się przez ten miesiąc ze sobą nie męczyliśmy. Rozumieliśmy się nawzajem, szukaliśmy też jakiegoś dialogu i tego, co możemy zrobić, żeby było lepiej. Koniec końców to był dla nas bardzo dobry czas - podsumował w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości