Śmierć Roberta Smoktunowicza
10 września w mediach pojawiła się informacja o śmierci Roberta Smoktunowicza. Wiadomość przekazała partnerka byłego senatora RP Marzena Gajewska, w poruszającym wpisie na Facebooku.
- Nie ma ciebie. Tu. Już. Ale tam, gdzie jesteś, świat uśmiechasz. I ja się uśmiechnę. Ale jutro. Dziś nie. Dziś mam wieczór bez ciebie, kochanie. Pierwszy z reszty mojego życia - napisała. 62-latek był działaczem społecznym, politykiem oraz prawnikiem. Wiele osób kojarzyło go też z małżeństwa z Hanną Lis (1989-1998 r.)
Do tej pory nie podawano przyczyny śmierci Roberta Smoktunowicza. 18 września w Warszawie odbył się jego pogrzeb, na którym pojawili się bliscy czy Ryszard Kalisz, Joanna Racewicz oraz Daniel Olbrychski.
Śmierć budzi wiele pytań
Teraz "Super Express" ustalił, że śmierć Roberta Smoktunowicza budzi wiele podejrzeń. Jak podaje portal, bliscy z kręgu zmarłego działacza zwrócili się do prokuratury z prośbą o przeprowadzenie sekcji zwłok. Okazuje się, że badanie zostało już wykonane. Co wiadomo w tej sprawie?
- Rzeczywiście prowadzimy postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Osoby najbliższe z kręgu denata złożyły zawiadomienie dotyczące zabezpieczenia ciała i przeprowadzenia sekcji zwłok. Ta sekcja została zlecona i przeprowadzona, ale na szczegółowe wyniki trzeba będzie poczekać nawet do trzech miesięcy. Wstępnie mogę powiedzieć, że nie było wskazania, by do śmierci doszło w wyniku działania osób trzecich. [...] Śledztwo w tym kierunku to standardowa procedura i kwalifikacja, gdy pojawia się tego typu prośba o jego przeprowadzenie. Teraz będziemy ustalać szczegóły w tej sprawie - przekazał w "Super Expressie" prokurator Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
"Super Express" dowiedział się nieoficjalnie, że wyniki czynności mają ujrzeć światło dzienne w grudniu 2024 roku.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Małgorzata Ohme napisała wzruszający wiersz dla mamy. "Wśród nocnej ciszy we łzach tonę"
- Anegdoty z życia Władysława Bartoszewskiego. "Sam kontakt z nim po prostu człowieka uskrzydlał"
- Marek Jackowski we wspomnieniach dzieci. "Czekał na nas i zawsze za nami tęsknił''
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: se.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marzena Gajewska/GettyImages/SimpleImages