Iga Świątek i wygrana z Czeszką
Iga Świątek po raz drugi stanęła na korcie oko w oko z Karoliną Pliskovą. Ostatni raz panie widziały się w 2021 roku podczas finału turnieju WTA w Rzymie. Wówczas Polka bez większego problemu zwyciężyła 6:0, 6:0.
Piątkowy mecz nie był już tak łaskawy dla tenisistki z Raszyna. Sportsmenki spędziły na korcie dwie godziny i trzy minuty. Rozgrywka rozpoczęła się fatalnie dla Świątek, która przegrała pierwszego gema. W biegu dalszej gry Czeszka jeszcze tylko raz przełamała podanie Polki, prowadząc 4:0. Od tamtej pory Iga nie oszczędzała Czeszki. Trzy kolejne gemy należały do niej. W drugim secie natomiast Polka objęła prowadzenie 4:0. Tracąc tylko jednego gema wyrównała stan meczu. Później, podczas trzeciej części rozgrywku, dwukrotnie przełamała serwis Czeszki.
Iga Świątek w półfinale WTA
Liderka światowego rankingu wkrótce podczas półfinału zmierzy się z Tunezyjką Ons Jabeur. Iga jest na dobrej pozycji, bo bilans jej meczów to 3-2.
W drugim półfinale w Stuttgarcie o 120 tys. dolarów oraz samochód Porsche Taycan powalczą Białorusinka Aryna Sabalenka z Rosjanką Anastazją Potapową.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Iga Świątek w wywiadzie z 2016 roku. "Była bardzo ostrożna w mówieniu o wielkich celach"
- Iga Świątek z szansą na prestiżową nagrodę
- Iga Świątek o dopuszczeniu do gry zawodników z Rosji i Białorusi. "Powinni być wykluczeni"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: RMF24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa/East News