Dramat zatytułowany "Spencer" przeniesie widza do początków lat 90. XX w., kiedy księżna Walii podjęła decyzję o rozstaniu z księciem Karolem. Przypomnijmy, że były to ostatnie święta Bożego Narodzenia spędzone przez Dianę w królewskiej rezydencji Windsorów w Norfolk. Za reżyserię odpowiada Pablo Larraín, a za scenariusz - Steven Knight.
- Trzeba podejść do tematu z ciekawością i szacunkiem. Postać Diany otacza tajemnica. Może się nam wydawać, że dużo o niej wiemy, ale moim zdaniem wiemy o niej niewiele. Jej tajemnica i niepowodzenia to coś fascynującego dla kina - przyznał reżyser filmu w rozmowie z Anną Wendzikowską.
- Ona była piękna nie tylko zewnętrznie. Urodziła się w dobrze sytuowanej rodzinie. Była arystokratką. A później wyszła za mąż za księcia, za następcę tronu. W pewnym momencie zaczynała zachowywać się normalnie, jak ktoś z tłumu. Wiele osób mogło poczuć z nią bliskość. Ona była jedną z nas - dodał.
Kristen Stewart wkrótce ponownie zabłyśnie na wielkim ekranie, tym razem jako księżna Diana w filmie "Spencer". Gwiazda sagi "Zmierzch" stoi przed ogromnym wyzwaniem, bo na film czekają wielbiciele Lady D. na całym świecie. Jak zdaniem Anny Wendzikowskiej sprawdziła się w tej roli?
- Pablo Larraín miał nosa, bo pewnego rodzaju delikatność, kruchość i wyobcowanie oraz niedopasowanie do świata jest także w Kristen Stewart - powiedziała dziennikarka.
Film trafi do kin 5 listopada tego roku.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz także:
- Horoskop miesięczny na listopad - czas nerwów i lęków
- Kultura gwałtu w polskich szkołach. "Chłopcy otrzymują przyzwolenie na stosowanie przemocy"
- Grzyb, wilgoć i gryzonie. "Szczury zrobiły dziurę w suficie i spadały nam na stół"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN