Alina Janowska - aktorka i artystka estradowa
Alina Janowska przyszła na świat w 1923 r. w Warszawie, w rodzinie ziemiańskiej. Już od dzieciństwa przejawiała artystyczny talent. Uwielbiała zwłaszcza taniec. - Był we mnie od samego początku. Pamiętam, urodziłam się i już nogami machałam, rękami - powiedziała w jednym z wywiadów.
Niestety Alina Janowska nie została zawodową tancerką, ponieważ uniemożliwiły jej to kontuzje, których się nabawiła w czasie gry w siatkówkę. Postawiła więc na aktorstwo. Po wojnie została zatrudniona w Teatrze Syrena w Łodzi i tam wypatrzył ją asystent Leonarda Buczkowskiego. Dzięki niemu zagrała w filmie "Zakazane piosenki". W kolejnych latach pojawiła się w wielu innych hitach, m.in. w "Rozmowach kontrolowanych", "Wojnie domowej", "Stawce większej niż życie", "Czterdziestolatku", czy w "Niani".
Lubiła grać w produkcjach filmowych, jednak największą frajdę sprawiały jej występy na scenie. - Dopiero w dużym show estradowym dawała z siebie wszystko - stwierdził syn aktorki, Michał Zabłocki. Dzięki nim miała możliwość spotkania się z fanami, za czym przepadała.
- Jej największą miłością był kontakt z ludźmi, z ich reakcją. To było dla niej szalenie ważne - powiedziała Krystyna Napieralska-Kalley, kompozytorka współpracująca z Aliną Janowską.
Aktorka otrzymała wiele nagród, z których najcenniejsze były te, przyznawane przez publiczność. Do tych ostatnich należały m.in. Złote i Srebrne Maski Expressu Wieczornego. Otrzymała ich aż sześć.
Alina Janowska - rodzina, choroba
Alina Janowska lubiła swoją pracę, ale nigdy nie była ona ważniejsza od rodziny. Kochała swoje dzieci, choć bywała dla nich wymagająca. - Mama w domu była żołnierzem, policjantem i ustawiała wszystkich do pionu. Bardzo nas musztrowała, jeśli chodzi o sprzątanie, sztućce musiały być ułożone tak, jak trzeba, zwracała uwagę też na zachowanie przy stole - zdradził Michał Zabłocki.
Alina Janowska zmarła w 2017 r. Przed śmiercią zachorowała na Alzheimera. - Pierwszy okres był bardzo trudny, kiedy rzeczywistość zaczęła jej się wymykać spod kontroli i ona uświadamiała sobie, że nie będzie już lepiej, tylko coraz gorzej. Jednak po krótkim załamaniu ten charakter wszechobecnego żartu, który był w rodzinie, wziął górę. Udało nam się tę chorobę obśmiewać na tyle, że był to ciąg dalszy jej życiowego show - zakończył syn aktorki
Zobacz także:
"To było okupione bardzo dużym bólem". Klaudia Halejcio o trudach macierzyństwa
Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf
Reporter: Miłka Fijałkowska