Gość Dzień Dobry TVN Suki Kim spędziła w Korei Północnej - kraju komunistycznego terroru - około 200 dni. Uczyła tam angielskiego dzieci wysoko postawionych dygnitarzy partyjnych. Swój pobyt opisała w książce. Czy publikując wspomnienia, nie naraziła na niebezpieczeństwo osoby, o których napisała? Jak wyglądała jej praca? Do czego musiała się zobowiązać? Czy mogła korzystać z internetu?