Natura w rozwoju małego człowieka jest niezwykle istotnym elementem. W myśl tej idei powstała niezwykła szkoła: "Naturalna Szkoła" w Wyrach w województwie Śląskim. Nie ma tam ławek, podziału na klasy i nie przykleja się dzieciom "łatki" w postaci ocen. Nie ma również przymusu. Jak więc wygląda nauka w takim miejscu? Czego dzieciaki mogą się tam dowiedzieć? Czy matematyka w zgodzie z naturą może być przyjemnym doświadczeniem? Dyrektorka i założycielka szkoły Magdalena Bacławska opowiedziała, jak zrodził się pomysł na taką szkołę. Czy więcej przestrzeni do naturalnego rozwoju i obcowanie z przyrodą o każdej porze roku to szansa na lepszy rozwój naszych dzieci? Co o tym sądzicie?