Szokujące przesłuchanie nastolatki. "Przeklinali, mówili, że nastrzelają mi klapsów"

W Komendzie Miejskiej w Elblągu doszło do skandalicznego przesłuchania. Nastolatka nagrała przebieg rozmowy. Nagranie szokuje
Szokujące przesłuchanie nastolatki
Źródło: Douglas Sacha/Getty Images
W Elblągu doszło do skandalicznego przesłuchania. Osiemnastoletnia kobieta nagrała rozmowę z policjantem na Komendzie Miejskiej. Nagranie szokuje, bo padają w nim groźby i wyzwiska, słychać także, że mężczyzna chciał zabrać jej telefon siłą. Dziewczyna powiadomiła prokuraturę.

Skandal na Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu

Sytuacja wydarzyła się w kwietniu. Jak czytamy na portel.pl, kobieta została wezwana na posterunek w charakterze świadka uszkodzenia taksówki, które miało mieć miejsce w marcu.

- Byliśmy na imprezie, wracaliśmy stamtąd taksówką, którą zamówiłam ze swojego telefonu. Jeden ze znajomych był już trochę podpity, zaczął kłócić się z kierowcą. Gdy wysiadaliśmy, uderzył ręką w samochód. Na policji mówili mi, że to było wgniecenie 2 na 2 centymetry. Dlatego zostałam wezwana jako świadek - tłumaczyła kobieta dziennikarzom serwisu.

Komenda w Elblągu wydała komunikat, w którym w następujący sposób opisała zdarzenie:

"Taksówką z ulicy Władysława IV około północy jechała trójka pasażerów – dwie kobiety i mężczyzna. Zdaniem taksówkarza wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Mężczyźnie nie podobało się to, że kierowcą taksówki jest osoba pochodząca z innego kraju. Gdy wysiedli przy ul. Brzeskiej mężczyzna mocno trzasnął drzwiami auta. Taksówkarz zwrócił mu uwagę, by tak więcej nie robił, co jeszcze bardziej rozzłościło młodego mężczyznę. Wrócił w kierunku samochodu, uderzył pięścią w drzwi auta i… odszedł. Doprowadził w ten sposób do uszkodzenia, które ze względu na wartość powstałej szkody (powyżej 500 zł) wypełnia znamiona przestępstwa. Wezwani na miejsce policjanci spisali dane zgłaszającego i ustalili numer telefonu młodej dziewczyny, która zamawiała kurs. W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili też dane sprawcy uszkodzenia taksówki. 21-letni mężczyzna usłyszy zarzut uszkodzenia mienia... siedząc za kratami. Jak się bowiem okazało, był poszukiwany do sprawy prowadzonej przez policjantów z innego miasta. Obecnie przebywa w areszcie śledczym. Za zniszczenie mienia zgodnie z Kodeksem Karnym grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności"

Szokujące przesłuchanie

Kobieta pojawiła się w kwietniu na Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu. Zanim weszła do pokoju przesłuchań włączyła dyktafon.

- Nasłuchałam się wielu opowieści o tym, jak może wyglądać przesłuchanie, więc postanowiłam włączyć nagrywanie w telefonie przed wejściem na komendę – tłumaczyła portel.pl 18-latka.

- Pani policjantka zanim pouczyła mnie o tym, co grozi za składanie fałszywych zeznań, zaprosiła dwóch kolegów policjantów, którzy zaprowadzili mnie do innego pokoju, takiego za kratą. Kazali oddać mi telefon, zaczęli mnie szarpać, wyzywać od gówniar, przeklinali, mówili, że nastrzelają mi klapsów. Chcieli, bym podała nazwisko i numer telefonu chłopaka, z którym jechałam taksówką. Jeden z nich złapał mnie za ramiona i nie dał mi wstać. Nie dałam im telefonu, bo bałam się, że zobaczą, że nagrywam. Byłam przestraszona, więc w końcu powiedziałam im, jak ten chłopak się nazywa. To był kolega mojego byłego chłopaka i nie chciałam mu robić problemów. Gdy po tym przesłuchaniu wróciłam do pani policjantki, ona dopiero pouczyła mnie w sprawie obowiązków świadka i zaczęła pisać protokół. Powiedziała, że gdybym od początku powiedziała nazwisko tego chłopaka, to niepotrzebna byłaby ta cała interwencja. Nie zareagowała w ogóle na tę sytuację z policjantami. Wyszłam z komendy roztrzęsiona, od razu zadzwoniłam do rodziców, by opowiedzieć, co mi się przydarzyło - dodała.

Nagranie, które przekazała dziennikarzom trwa kilkanaście minut i z każdą kolejną szokuje coraz bardziej. Kobieta nazywana jest "gówniarą". Portel.pl opublikował czterominutowy fragment, który obrazuje to, w jaki sposób zachowywali się policjanci.

Trwają czynności wyjaśniające

W Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu trwają czynności wyjaśniające, o czym poinformował dziennikarzy oficer prasowy KMP w Elblągu kom. Krzysztof Nowacki:

"Komendant Miejski Policji w Elblągu 6 czerwca w oparciu o przepisy Ustawy o Policji zlecił przeprowadzenie czynności wyjaśniających dotyczących opisywanej sytuacji w celu rzetelnego zbadania i wyjaśnienia wszystkich okoliczności tej sprawy".

Nastolatka złożyła zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej w Elblągu, która czeka na decyzję prokuratury okręgowej w sprawie wyłączenia tej jednostki.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości