Decyzję o odłączeniu Vincenta Lamberta od aparatury podtrzymującej do przy życiu, podjął doktor Vincent Sanchez po wyroku Sądu Kasacyjnego z dnia 28 czerwca. Lekarz w listach, które rozesłano do członków rodziny Lamberta poinformował, że od dzisiaj, to jest od wtorku 2 lipca, zostanie wprowadzona w życie procedura stopniowego odłączania chorego od aparatury.
Sprawa Vincenta Lamberta
Vincent Lambert od ponad 10 lat jest w stanie wegetatywnym. W 2008 roku uległ wypadkowi, w wyniku którego został sparaliżowany i doznał uszkodzenia mózgu.
>>> Zobacz także:
- Odnaleziono ciało Pauliny K. Kobieta była w siódmym miesiącu ciąży. Zostawiła list pożegnalny
- Kobieta śmiertelnie potrąciła egzaminatora na placu manewrowym NOWE INFORMACJE
- Ojciec Piotr Matejski nie żyje. Jezuita popełnił samobójstwo w Nowym Sączu
Od jakiego czasu toczy się batalia o utrzymanie przy życiu Vincenta. 20 maja tego roku sąd pierwszej instancji uznał, że należy rozpocząć procedurę odłączania go od aparatury, ponieważ nie można nic więcej dla niego zrobić. Z wyrokiem zgadzała się żona Vincenta Lamberta, która uważa, że nie powinno przedłużać się jego cierpień, a także szóstka jego rodzeństwa. Przeciwnego zdania byli jednak rodzice mężczyzny.
Jednak już tego samego dnia wieczorem paryski sąd apelacyjny zdecydował, że lekarze muszą wznowić odżywianie Vincenta Lamberta. Ale na tym się nie zakończyło. W piątek 28 czerwca sąd kasacyjny unieważnił decyzję sądu apelacyjnego i zezwolił na wznowienie procedury odłączenia Vincenta Lamberta od aparatury medycznej.
Mężczyzna ma zostać wprowadzony w stan tzw. sedacji, a następnie odłączony od sztucznego karmienia i pojenia. W ciągu kilku dni nastąpi śmierć Vincenta Lamberta.
Eutanazja we Francji jest nielegalna. Prawo zezwala jednak na „bierną eutanazję” w sytuacji, gdy pacjenci są bez szans na powrót do zdrowia.
Jak podaje France24, rodzice Vincenta Lamberta zamierzają oskarżyć lekarzy o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Proces eutanazji zostanie dziś wznowiony
Dzisiejsze doniesienia potwierdzają też rodzice mężczyzny. Na prowadzonych przez nich profilach w mediach społecznościowych - "Je soutiens Vincent" ("Wspieram Vincenta" - fr.) - pojawił się wpis, w którym czytamy:
Proces eutanazji zostanie dziś wznowiony.
Zobacz także:
Śmierć Noi Pothoven. To nie była eutanazja. Tragiczna historia 17-latki z Holandii
Autor: Anna Kobyłka