Zofia Zborowska ostrzega fanów
Kosmetyki samoopalające to idealne rozwiązanie, kiedy marzymy o złotej opaleniźnie, a jednak unikamy słońca. Mgiełki, balsamy, pianki czy chusteczek nasączonych specjalnym preparatem w szybki sposób pozwolą nam uzyskać wymarzony efekt. Ale czy zawsze?
Okazuje się, że samoopalacze potrafią być również podstępne. Jeśli skóra nie zostanie odpowiednio przygotowana, kolor może wyjść nierównomierny. Z kolei zbyt gruba warstwa produktu może dać sztuczny, pomarańczowy odcień. Przekonała się o tym Zofia Zborowska. Aktorka zamieściła w sieci filmik, na którym podzieliła się swoim doświadczeniem i ostrzegła fanów przed błędem, jaki sama nieświadomie popełniła.
- Ten bumerang zasługuje na osobną rolkę w moim pamiętniczku. Kochane dzieci - uważajcie na mgiełki samoopalające. Są podstępne. Nie ufajcie im. Pozdrawiam Zofia Trump – napisała.
Zofia Zborowska pochwaliła się "metamorfozą"
Post zamieszczony przez Zofię szybko zyskał zainteresowanie internautów. Pod filmikiem natychmiast pojawiło się wiele komentarzy, w których to fani w zabawny sposób wyrażali swoją opinię na temat opalenizny aktorki.
- uwielbiam Ciebie Zosia, piękna marcheweczka, Zaginiona córka pomarańczowego prezydenta z 🇺🇸a, Na dłużej starczy – pisali.
Głos zabrał także mąż Zofii. - Ciebie to na chwilę zostawić samą – napisał Andrzej Wrona.
Zobacz także:
- Zofia Zborowska szczerze o stracie ciąży. "Zdecydowałam się na terapię"
- Chwile grozy Zofii Zborowskiej. "Byłam przekonana, że będą mnie ciąć"
- Córeczka Zosi Zborowskiej nie chce iść do przedszkola. Zabawne nagranie podbija Instagram
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA