Marcin Dorociński jest aktorem o dużej wrażliwości. Wyczulony na krzywdę ludzi i zwierząt artysta postanowił szerzej poruszyć temat ekologii i wyjaśnić społeczeństwu, jak dbać o środowisko. Wpływ na jego czułość do świata z pewnością miało wychowanie. Marcin dorastał w bliskim kontakcie z naturą, natomiast od taty nauczył się tego, że zawsze należy pomagać słabszym.
Książka „Na ratunek”
Niedawno światło dzienne ujrzała książka Marcina Dorocińskiego pt. „Na ratunek”. Jest to spis krótkich rozmów z obrońcami natury. Wśród rozmówców znaleźli się m.in. badaczka zwyczajów wilków, opiekun rannych jeży, specjalista od żubrów, nietoperzy oraz szefowie schronisk.
Ta książka powstała z potrzeby serca, że można pomóc i uświadomić dlaczego musimy dbać o Ziemię.
– wyjaśnił autor.
Marcin Dorociński – działania na rzecz ekologii
Aktor 10 lat temu zaczął współpracować z wieloma organizacjami. Wspiera działania WWF, adoptował również dwa psy ze schroniska. Ponadto część dochodu z filmu Pitbull przeznaczył na fundację, która opiekuje się psami rasy pitbull i amstaff i na fundację opiekującą się wdowami po funkcjonariuszach policji, którzy zginęli na służbie. Marcin proekologiczne zachowania wpaja też swoim dzieciom, 11-letniej córce i 13-letniemu synowi.
Zaczęło się od tego, że chodziłem i gasiłem za nimi światło. Tłumaczyłem, co trzeba robić.
- powiedział aktor.
Jak pomóc naszej planecie? Jak przyznał aktor, brakuje nam umiaru. Za dużo produkujemy, za dużo kupujemy, marnujemy jedzenie i wodę. Musimy się tego nauczyć.
Warto żyć skromnie i przyglądać się naturze, bo od natury możemy się bardzo dużo dowiedzieć. Od zwierząt możemy nauczyć się, co to jest czułość, wdzięczność, miłość.
- dodał.
Zobacz też:
- Światowy Dzień Zwierząt - to dziś!
- Jak stworzyć dom tymczasowy dla psa? W DDTVN Katarzyna Chruściel, która otworzyła okno życia dla psów
- Adopcja niepełnosprawnego psa. Czy to problem?
Autor: Anna Kobyłka