Kornelia Głaszcz z "Hotelu Paradise" jest chora
Stwardnienie rozsiane to przewlekła choroba zapalna, która stopniowo uszkadza tkankę nerwową. Kornelia Głaszcz miała 24 lata, kiedy okazało się, że cierpi na tę przypadłość.
- Zaczęło się od tego, że lewa ręka była zdrętwiała. Byłam przekonana, że to przeciążenie i po kilku dniach samo przejdzie - powiedziała Kornelia w Dzień Dobry TVN.
Po dwóch tygodniach dolegliwość nie ustąpiła, więc Kornelia skonsultowała się z lekarzem. Pierwsze badania nic nie wykazały, dopiero rezonans magnetyczny pomógł w postawieniu diagnozy.
Kornelia Głaszcz o życiu ze stwardnieniu rozsianym
Uczestniczka "Hotelu Paradise" w rozmowie z serwisem party.pl wróciła wspomnieniami do momentu, gdy dowiedziała się o chorobie.
- Płakałam, nie potrafiłam się uspokoić. Mnie ta choroba kojarzyła się wyłącznie z niepełnosprawnością. Byłam przekonana, że życie mi się skończy, że nie będę mogła pracować, nie będę mogła malować, że moje życie nie będzie wyglądać tak, jak dotychczas - podkreśliła.
Minęły trzy lata i jak dotąd Kornelia nie odczuwa poważnych dolegliwości związanych chorobą.
- Cały czas funkcjonuję, pracuję, maluję, cieszę się życiem. To fakt, było mi bardzo ciężko, targały mną okropne emocje, których tak naprawdę nikomu nie życzę. Myślę, że to też jest taka lekcja dla mnie na przyszłość, żeby doceniać życie i czerpać z niego garściami - wyznała w wywiadzie dla party.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jann zaskoczył nową fryzurą. Fanki nie kryją zachwytu. "Bycie tak pięknym powinno być nielegalne"
- Cardi B rzuciła mikrofonem w fana. Co się stało? To nagranie podbija sieć
- Refleksje Madonny po wyjściu ze szpitala. "Mam szczęście, że żyję". Gwiazda wspomniała też o dzieciach
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: Party.pl
Źródło zdjęcia głównego: x-news