Słaba frekwencja w kinach
W połowie marca br. z powodu pandemii koronawirusa placówki kulturalne zostały zamknięte. Decyzją rządu odblokowano je dopiero w czerwcu w czwartym etapie odmrażania gospodarki, z zastrzeżeniem, że widzowie i pracownicy są zobowiązani do przestrzegania reżimu sanitarnego. Wielu właścicieli kin, aby je przygotować do obostrzeń czekało na otwarcie placówek jeszcze kilka tygodni.
Niestety szybko okazało się, że odzyskanie frekwencji sprzed lockdownu wcale nie jest takie proste, głównie z dwóch powodów: lęku przed pójściem do kina i wakacyjnego repertuaru. Według aktora Tomasza Ciachorowskiego przyczyna jest jeszcze jedna:
Myśmy się odzwyczaili od chodzenia do kina. Wolimy włączyć sobie coś w domu, przez co pozbawiamy się czegoś niesamowitego, przygody, wielkiego ekranu, dźwięku dolby surround, to są niezapomniane przeżycia przecież
Jak powiedział Radosław Śmigulski, wyniki za sierpień były zatrważające:
Było 90 proc. spadku mniej więcej
- stwierdził, ale dodał zaraz, że na szczęście sytuacja zaczyna się poprawiać:
Mam pierwsze dane z weekendu obecnego i jest (...) już dużo, dużo lepiej
Dyrektor PiSF uważa, że wyniki się poprawiły przede wszystkim dzięki hitom, które wchodzą do kin.
Każdy znajdzie coś dla siebie
- obiecał.
"Kino to emocje" - #ChodźDoKina!
Oglądanie filmów na dużym ekranie cieszy się ogromną popularnością, co potwierdzają liczby: w 2019 r. w polskich kinach sprzedano ponad 60,2 mln biletów. 2020 rok zapowiadał się podobnie, jednak pandemia i czasowe zamknięcie kin, uniemożliwiły pobicie kolejnego rekordu.
Aby przypomnieć, jak ważną rolę pełni kino, uruchomiono kampanię "Kino to emocje". Głównym elementem kampanii będą spoty z udziałem Joanny Kulig i Marcina Dorocińskiego. Oprócz nich przewidziano także szereg działań w mediach społecznościowych, m.in. aktywności z aktorkami i aktorami za pośrednictwem ich kanałów. Wszystkie elementy łączyć będzie wspólny hasztag: #ChodźDoKina.
Kampania została ona wymyślona wspólnie przez całą branżę filmową i współfinansowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Rusza w ten weekend i ma wesprzeć frekwencję w kinach
- powiedział dyrektor PiSF, Radosław Śmigulski.
W akcję zaangażowało się wielu aktorów, w tym goszczący w naszym studiu Tomasz Ciachorowski, który tak przekonuje do pójścia do kina:
Filmy wzbudzają emocje, wzruszają nas, bawią, ale też inspirują, edukują i implantują marzenia w naszych głowach. Oczywiście moglibyśmy sobie obejrzeć film na DVD (...), ale jednak w kinie te emocje, te właściwości filmu są spotęgowane i to pole rażenia kina jest o wiele większe
>>> Zobacz także:
Małgorzata Kożuchowska o powrocie do teatru. "Nie było to wszystko łatwe"
Wywiad z Elizabeth Debicki: "Ta polska część we mnie ciągnęła mnie do aktorstwa"
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf