Wokalistki z duetu Tatu udawały lesbijki. Po latach powiedziały, dlaczego to robiły. Jakie są teraz relacje między nimi?

ręce dłonie, para, uścisk
Ekaterina Sidorova/EyeEm/Getty Images
Lena Katina i Julia Wołkowa z rosyjskiego duetu Tatu zdobyły sławę ponad dwadzieścia lat temu. Nagrywały popularne piosenki i szokowały fanów, publicznie manifestując swoją zażyłość. W wywiadzie, którego udzieliły z okazji jubileuszu ich największego hitu wyjawiły, dlaczego udawały, że tworzą homoseksualny związek.

Niedawno do sieci trafił wywiad, którego Lena Katina i Julia Wołkowa udzieliły 20 lat po premierze ich pierwszego hitu "Ja soszła s uma". W rozmowie z Ksenią Sobczak ujawniły kulisy projektu Tatu.

Lesbijski związek wokalistek z zespołu Tatu

Jako nastolatki, Lena i Julia wzięły udział w castingu organizowanym przez Iwana Szapołapowa, który chciał stworzyć nową jakość w show-biznesie. To on wymyślił, że dziewczyny będą udawać, że są kochankami. Menedżer wpadł na ten pomysł podczas nagrań.

- Przed kręceniem teledysku Iwan powiedział, że musimy się pocałować. Powiedział to ze śmiechem. Więc i my się zaśmiałyśmy. Myślałyśmy z Julią, że on żartuje - powiedziała Lena Katina, a Julia Wołkowa dodała: - Grałyśmy rolę, którą narzucił nam producent. Przyznała też, że trudno było jej odnaleźć się w roli lesbijki i że obie od początku traktowały to jako żart.

Wokalistki podkreśliły, że udawanie lesbijek było prowokacją, która miała przyciągnąć uwagę do ich piosenek. Rozwinięciem tego pomysłu był ekscentryczny wizerunek dziewczyn, które wtedy miały 15 i 14 lat. Julia i Lena były stylizowane na uczennice, ale ich wyzywające zachowanie kontrastowało ze szkolnym mundurkiem. Wzbudzały też kontrowersje manifestując zażyłość. Nawet nazwa zespołu została wpisana w koncepcję lesbijskiej miłości Julii i Leny - Tatu to "ta lyubit tu", czyli "ta kocha tę".

Podczas jednej z tras koncertowych po Stanach Zjednoczonych powstał film "Anatomia Tatu". Jest on uznawany za dowód, że miłość między Leną i Julią to kłamstwo. Było w nim pokazane, że dziewczyny śpią w oddzielnych pokojach hotelowych. Zresztą, niedługo po występie Tatu na Eurowizji w 2003 roku, Julia Wołkowa zaszła w ciążę. - Jesteśmy sobą bardzo zmęczone. Nie chce nam się już bawić w lesbijki - powiedziały wokalistki Tatu w wywiadzie dla "The Sun".

W 2004 roku duet Tatu zawiesił działalność. Teraz Julia Wołkowa i Lena Katina nie utrzymują kontaktu i nie rozmawiają z sobą. Nawet wspólnego wywiadu udzieliły osobno.

W 2013 roku dziewczyny z Tatu wróciły na pierwsze strony gazet. W tym czasie w Rosji weszła w życie kontrowersyjna ustawa antygejowska, a Władimir Putin podpisał rozporządzenie, które zakazywało promocji homoseksualizmu. Julia Wołkowa w wywiadzie dla Russian TV powiedziała, że nie zaakceptowałaby syna-geja. - Potępiłabym go i się go wyrzekła. Wierzę, że prawdziwy mężczyzna musi być męski. Bóg stworzył mężczyznę, aby się rozmnażał, to zgodne z naturą. Dla mnie mężczyzna to oparcie i siła - powiedziała.

Metamorfoza Julii z Tatu

Julia Wołkowa w ostatnich latach słynie z tego, że eksperymentuje z zabiegami medycyny estetycznej. Wokalistka zmieniła się nie do poznania. Ma implanty w piersiach i powiększone usta. Dziennikarka, która przeprowadziła wywiad z wokalistkami twierdzi, że w czasie, gdy trwała ich muzyczna kariera o Tatu mówiło się: "W tym zespole jedna jest piękna, a druga ruda".

Co zatem Julii tak bardzo nie podobało się w sobie, że postanowiła to zmienić? - To nie tak, że coś mi się nie podobało, że nie akceptuję siebie. Byłam po prostu ciekawa, a te zabiegi były modne. Lubię wypróbować nowości - powiedziała Julia.

Wokalistka zaznacza też, że zrobiła jedynie operację piersi i ma wypełniacz w ustach. Mówi, że nie modyfikowała okolicy oczu i nie zmieniała kształtu nosa.

Zespół Tatu - kariera

Julia Wołkowa i Lena Katina w dzieciństwie należały do zespołu Nieposiedy. Jako nastolatki zostały zakwalifikowane do projektu, który miał wyróżniać się na rynku muzycznym - do zespołu Tatu.

Pierwszy hit Tatu "Ja saszła s uma" miał premierę w 2000 roku. Do popularności piosenki opowiadającej o miłości dziewczyn w dużej mierze przyczynił się teledysk. Julia i Lena ubrane w szkolne mundurki całowały się w strugach deszczu i w śniegu. Singiel stał się przebojem w krajach Europy. Kolejne piosenki duetu również - "Nas nie dogoniat" i "30 minut" - utrzymane w stylu muzyki elektronicznej i popu.

Pierwszy album Tatu w samej tylko Rosji został sprzedany w nakładzie ponad 2,5 mln kopii . Duet nagrał w USA anglojęzyczną wersję swoich największych przebojów. Album "200 km/h on the Wrong Lane" osiągnął sprzedaż ponad 12 mln egzemplarzy.

W 2003 roku Lena i Julia zwróciły na siebie uwagę skandalem na Eurowizji: fałszowały, całowały się i wulgarnie zachowywały. Wydały kolejne płyty, ale nie odniosły już takie sukcesu, jak na początku kariery. W 2009 roku zdecydowały, że rozpoczną solowe kariery.

Julia Wołkowa miała problemy zdrowotne, przez które zrezygnowała ze śpiewania. Zachorowała na raka tarczycy, a podczas usuwania guza naruszono jej nerw głosowy. Lena Katina nadal jest aktywna jako artystka. Ostatni album wydała w 2019 roku.

Zobacz wideo: Spice Girls straciły min. 4 mln funtów przez pandemię

Zobacz także:

Roksana Węgiel przeszła metamorfozę. Postawiła na inny kolor włosów i promuje nowy singiel "Korona"

Jennifer Aniston ma sobowtóra. Nagranie Amerykanki podbija sieć, bo... trudno je odróżnić

Rusza 74. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Jakie filmy powalczą o Złotą Palmę?

Autor: Magdalena Zamkutowicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości