11-latek pomógł nieprzytomnej kobiecie
Maks Szoblik ma jedenaście lat i chodzi do Szkoły Podstawowej nr 2 im. Stanisława Maczka w Jaworzu. Chłopak wracając z treningu, zobaczył na przystanku nieprzytomną kobietę. - Miała dziwnie spuszczoną głowę. Potem podjechała pani, pomogła mi. Potrząsaliśmy tą panią, sprawdziliśmy, czy jest przytomna. Nie odpowiedziała. Od razu zadzwoniliśmy na 112. Przykryliśmy ją kocem termicznym i czekaliśmy na przyjazd karetki - relacjonował Maks.
Skąd wiedział, co robić? - Raz na technice pani zwołała ratownika medycznego. I też dużo czytam książek, oglądam filmów - mówił chłopiec. Maks dodał, że nie wszyscy zareagowali tak, jak on. - Niektórzy po prostu przejechali albo przeszli - mówił chłopiec.
Ogromna grupa dorosłych nie podejmuje żadnego działania w takich sytuacjach, bo zakładamy, że dana osoba jest pewnie pijana. Na szczęście Maks rozmawiał o takich sytuacjach z tatą. - Jeździliśmy na Woodstock. Tam też zdarzały się sytuacje, że ktoś leżał, odpoczywał sobie. [...] Mówiłem mu, żeby sprawdzał, jak zobaczy taką osobę - mówił pan Łukasz, tata Maksa.
Bohater z Jaworza
Barbara Szermańska, dyrektorka szkoły i nauczycielka Maksa w ogóle nie jest zaskoczona jego postawą. - [...] Ta sytuacja miała miejsce na przystanku tuż przy szkole. Maks wracał z treningu. Pomyślałam sobie, że jako polonista Maksa mogę go nauczyć dostrzegać w zdaniu czasownik. Natomiast tego, żeby dostrzegał w drugim człowieku, nawet jeśli o nie prosi o pomoc, potrzebę tej pomocy, nauczyć go wrażliwości - to się przede wszystkim wynosi z domu - mówiła.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Komu grozi wypalenie rodzicielskie? Popełniasz te błędy?
- Pola Lis dostała telefon z groźbami śmierci. "Mam nadzieję, że odpowiednie organy znajdą osobę odpowiedzialną za to"
- Agnieszka Łyczakowska pokazała się w blondzie. "Kobieta zmienną jest"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Marcin Sawicki
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN