Karolina Marczak i jej zamiłowanie do sportu
Karolina Marczak podkreśla, że mierzenie się z falami daje jej przestrzeń, w której nie myśli o problemach, a sport w jej życiu pojawił się, kiedy była jeszcze małą dziewczynką. Zaczęła od piłki nożnej, później trenowała karate, jeździła konno, a nawet tańczyła balet.
- Balet był najgorszy z tych wszystkich propozycji. Wszędzie jej było pełno, była bez przerwy porozbijana, bo palce w drzwiach poprzycinane, gdzieś się przewracała za zakrętem. Ona nie mogła pomału, tylko biegiem, więc potłuczona była zawsze - powiedziała Beata Marczak, mama Karoliny.
Jej tata, Tomasz Marczak podkreśla, że to nie koniec jej sportowych poczynań. Im była starsza, tym wybierała bardziej ekstremalne dyscypliny.
- Rower, skoki na rowerze, skoki na spadochronie i różnego rodzaju deski. Zaczęła jeździć na nartach, potem na snowboardzie i to był kolejny jej sport. Okazało się, że to jest to - wyznał.
Karolina Marczak, deska i fala
Na desce surfingowej Karolina stanęła po raz pierwszy w trakcie wakacji w Jastarni. Zapisała się wówczas na darmowe szkolenie w jednej z pierwszych w Polsce szkółek. Następnie pływała na Fuercie, ale tam fale były zupełnie inne - większe i trudniejsze. Wówczas zrozumiała, że jeszcze wiele musi się nauczyć.
- Surfing jest najtrudniejszym ze sportów, które uprawiałam. Jak się uczyłam, to nie było tak prosto, jak na deskorolce, gdzie ktoś mnie może trzymać za ręce, na snowboardzie tak samo, a na surfingu jestem tylko ja i żywioł. Nie ma się czego złapać, trzeba samemu utrzymywać równowagę - podkreśliła dwukrotna mistrzyni Polski.
Karolina Marczak podkreśla, że ma ogromne wsparcie w rodzinie. Żeby zdobywać kolejne tytuły musi mieć poukładane w głowie, zawsze może liczyć na rodziców, a także siostrę. Teraz w jej planach są zawody międzynarodowe, a później start w olimpiadzie.
Nie ma fal, a my surfujemy
W studiu Dzień Dobry TVN, Agnieszka Krzysiek, trenerka surfingu na sucho opowiedziała o ćwiczeniach na desce, które może wykonać każdy z nas. Specjalnie dla widzów, wykonali je także nasi prowadzący, Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik. Wzmacniają one mięśnie grzbietu, mięśnie głębokie, a także mięśnie tułowia.
- Wzmacniając mięśnie głębokie poprawiamy naszą sylwetkę, zmniejszamy bóle kręgosłupa czy lędźwi. Tak naprawdę uruchamiamy kończyny górne i dolne - podkreśliła trenerka.
Zobacz wideo: Nie ma fal a my surfujemy
Zobacz także:
- Bracia odnaleźli się po 40. latach. "Od razu w to weszliśmy, jakbyśmy znali się całe wieki"
- Córka Billa Gatesa wyszła za mąż: "Milion razy tak". Huczne wesele oburzyło sąsiadów
- Anastazja Pazura o kompleksach: "W pewnym momencie wstydziłam się całego swojego wizerunku"
Autor: Daria Pacańska
Reporter: I. Kaczyńska, N. Górska
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News