Sztuczna inteligencja w branży funeralnej
Branża funeralna jest pełna skrajności. - Z jednej strony mamy skromne pochówki, z drugiej strony trumny wysadzane kryształkami Swarovskiego. Z jednej strony stare zakłady pogrzebowe, a z drugiej strony cały przemysł, który jest określany słowem "death tech". To jest technologia obsługująca branżę pogrzebową. Powstają produkty, które nie są adresowane tylko to klienta końcowego, ale również do zakładów pogrzebowych, które dysponują systemami, które zarządzają pogrzebami - powiedział w Dzień Dobry TVN Karol Stryja, entuzjasta nowych technologii, autor bloga 99twarzyAI.
Sztuczna inteligencja umożliwia tworzenie również awatarów martwych osób, dzięki czemu bliscy nie muszą się rozstawać ze zmarłym. Takie rozwiązania dużą popularnością cieszą się np. w Japonii i Chinach. - Zbiera się ślady cyfrowe pochodzące od tych osób i później dzięki sztucznej inteligencji można "wskrzesić" taką osobę. Dla niektórych może być kontrowersyjne, ale kiedyś kontrowersyjne były też pomniki - tłumaczył Petros Psyllos, szef programistów przygotowujących aplikację digitalizującą pamięć o zmarłych "MyWay".
Karol Stryja jest zdania, że to, jak podchodzimy do "ożywiania" zmarłych w dużej mierze zależy od tego, czy przepracowaliśmy żałobę. - To jest wszystko kwestia tego, czy zamkniemy za sobą pewien etap, czy żyjemy pięknymi wspomnieniami o osobach, które już odeszły, czy też żyjemy żalem, który w nas pozostał - stwierdził.
Jak branż funeralna wykorzystuje AI?
- Razem z zespołem opracowaliśmy aplikację "MyWay". Idea jest bardzo prosta. To jest nasz znicz, na pierwszy rzut oka przypomina znicz tradycyjny. Idziemy, Święto Zmarłych jest, stawiamy sobie na nagrobek i później rodzina przychodzi na ten grób i patrzy - tu jeden znicz postawiony, tu drugi i nie wie, kto postawił, jaką miał intencję. Wpadliśmy na pomysł, że można zrobić znicze, które jednocześnie przechowują cyfrowe wspomnienia. Jak się ma aplikację specjalną i takiego znicza, to się skanuje kod, to możemy zostawić przy tym nagrobku wspomnienie, zdjęcie, nagranie audio, jakieś teksty o tej osobie, a późnej członek rodziny albo bliska osoba, przyjaciel może odczytać, dowiedzieć się, co to za osoba - dodał Petros Psyllos, szef programistów przygotowujących aplikację digitalizującą pamięć o zmarłych "MyWay".
Jak jeszcze sztuczna inteligencja jest wykorzystywana w branży funeralnej? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Nowe trendy funeralne. "Można zorganizować streaming z pogrzebu"
- Co dzieje się z ciałem po śmierci? Pracownik domu pogrzebowego: "Najgorszymi przypadkami są dzieci "
- Polska branża funeralna, czyli pogrzeb dobrego gustu. "Na jedną, historyzującą modłę"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News