"One Night Squad" - finałowy odcinek
W 10. i zarazem ostatnim odcinku "One Night Squad", uczestnicy ponownie podzielili się na dwa obozy. Jeden z nich miał spędzić noc w hotelu, drugi natomiast w mniej komfortowych warunkach, bo na wietrznej plaży.
Tym razem nagroda, jaką był nocleg w luksusach, trafiła się Mikołajowi oraz Anastasiyi. Chłopak cieszył się, że wreszcie będzie mógł wypocząć. Pozostała część ekipy musiała obejść się smakiem i spędzić noc na plaży.
"One Night Squad" - walka o luksus
Kolejnego dnia na uczestników "One Night Squad" czekała moc wrażeń. Nowe zadanie nie należało do najłatwiejszych. Tym razem musieli oni jak najprędzej zerwać kiści bananów, a następnie przewieźć je na rowerach na targowisko.
Po licznych zmaganiach, konkurencję wygrali Michał i Ata . Pozostali uczestnicy byli pod wrażeniem kolejnego już zwycięstwa tej pary.
Ten dzień zdecydowanie nie był pomyślny dla Stiflera. Wracając na rowerze do obozowiska, uległ drobnemu wypadkowi. Okazało się, że ucierpiał przy tym jego ząb.
"One Night Squad" - walka o wygraną
Uczestnicy zebrali się na plaży o samym świcie. Prowadząca "One Night Squad" Aleksandra Sworowska przedstawiła wówczas ostatni challenge. Miał być nim rajd w stolicy Zanzibaru - Stone Town.
Początkowo, wszyscy skupiali się na szukaniu wskazówek, które miały pomóc im w przejściu przez kolejne etapy zadania. Wspomagając się mapą, wyruszyli w głąb miasta. Niestety, kręte uliczki sprzyjały błądzeniu...
Uczestnicy podzielili się na dwie grupy - damską oraz męską. Ich celem było odnalezienie dziesiątego klucza w programie, a później dotarcie do skrzyni z główną nagrodą. Tuż po zachodzie słońca, wszyscy znaleźli się na mecie.
"One Night Squad" - kto wygrał program?
Ku zaskoczeniu uczestników okazało się, że każdy z nich wygrał program, ale żeby to osiągnąć musieli współpracować. Nagroda główna wynosiła 50 tys. zł. Po chwili namysłu, uczestnicy "One Night Squad" postanowili pomóc mieszkańcowi Zanzibaru, którego historia szczególnie ich poruszyła - był nim zmagający się z poważną wadą wzroku Hadżi, dla którego ratunkiem mogła być jedynie kosztowna operacja. Uczestnicy "One Night Squad zdecydowali się przeznaczyć wygraną na opłacenie zabiegu. Kiedy chłopak się o tym dowiedział, nie krył wzruszenia:
Moment, w którym jestem w tej chwili, jest momentem w jakim nie czułem się nigdy w życiu
Zobacz też:
- Mandaryna o kulisach konfliktu z teściową, Grażyną Wiśniewską. "Może to była chwila słabości z jednej i drugiej strony"
- Kim jest drag queen Lucas Adelon? "Większość myśli, że chłop przebrał się za babę"
- Michał Piróg o małżeństwie i adopcji dziecka. "Wszystko rozpadło się trzy miesiące przed ślubem"
Zobacz wideo: Obóz ekipy One Night Squad
Autor: Oskar Netkowski