Nasi prowadzący dali się wkręcić Sylwestrowi Wardędze. Czy wszystkie żarty kończą się "na wesoło". Czy czasami "pranksterzy" nie zapędzają się za daleko w pogoni za lajkami? Gdzie leży granica, której nie przekroczy nasz gość? Zobaczcie.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło: Dzień Dobry TVN
podziel się: