Sandra Drzymalska zagrała w filmie "Simona Kossak". Zmierzyła się z postacią córki słynnego malarza. Jak aktorka przygotowywała się do odegrania roli niepokornej i walecznej biolożki? Co było dla niej największym wyzwaniem? O tym opowiedziała reporterce Dzień Dobry TVN.
Drzymalska w roli Simony Kossak
Sandra Drzymalska jest znaną, młodą aktorką. Grała w filmach takich jak: "Filip", "IO". Już niedługo Polacy zobaczą ją w roli Simony Kossak, biolożki i córki malarza Jerzego Kossaka. Czy przed otrzymaniem propozycji zagrania tej roli, Sandra znała historię Simony Kossak?
- Tak, ja miałam dość dużą świadomość, ponieważ zanim w ogóle przystąpiłam do castingów, à propos Simony, oglądałam film Natalii Korynckiej-Gruz o Simonie Kossak i ona mnie wtedy jakoś bardzo zafascynowała. A jak już zaczęłam się przygotowywać do Simony, to oczywiście musiałam zgłębić jej życie. I chyba jestem, no może nie jedyną, ale jedną z niewielu osób, która przeczytała jej wszystkie książki, które ona napisała - powiedziała aktorka.
Simona Kossak wyprzedzała epokę
Kim była córka Kossaka? - Simona wywodziła się z [...] rodziny malarzy i ona jako jedyna nie poszła w tę stronę. Była jakąś też ogromną prekursorką behawiorystyki, wydaje mi się, bo w latach 70. XX w. nikt nie mówił o uczuciach zwierząt, ich emocjach i tego, jak one potrafią się przywiązać do człowieka i jak one wszystko odczuwają i jak są piękne - zaznaczyła Sandra Drzymalska.
Aktorka podkreśliła, że sama świetnie czuje się w towarzystwie zwierząt. - Ich akceptacja była dla mnie niezwykle ważna, ale też niezwykle wzruszająca, że one mnie w jakiś sposób wzięły jako swoje stado, jak Simone - dodała.
Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jacek Borkowski miał trzy śluby w kościele. Jak to możliwe? "Trzeba uszanować, że druga osoba jest wierząca"
- Ta Jedna Ciotka o śmierci Felicjana Andrzejczaka. "Będzie rozświetlał serca fanów niczym kometa na niebie"
- Paweł Deląg pochwalił się ukochaną. Fani zachwyceni jej urodą
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: ddtvn