Tylko u nas Miss Polonia 2020 Natalia Gryglewska o samoakceptacji: "Nie lubiłam siebie i wstydziłam się tego, jak wyglądam"

To pierwszy telewizyjny wywiad Natalii Gryglewskiej - Miss Polonii 2020/21. Tegoroczna zwyciężczyni konkursu zagościła w studiu Dzień Doby TVN i opowiedziała nie tylko o emocjach towarzyszących podczas wielkiego finału, ale także o swoich planach na przyszłość, zainteresowaniach i kompleksach, jakie towarzyszyły jej jeszcze kilka lat temu.

Miss Polonia 2020 Natalia Gryglewska

Miss Polonia to jeden z najstarszych konkursów piękności na świecie. W ciągu 90 lat istnienia wydarzenia, tytuł i koronę Miss Polonia nosiło aż 41 Polek m.in. Karolina Bielawska, Milena Sadowska, Agata Biernat, czy Izabella Krzan. Choć tytuł przyznawany jest dożywotnio, korona jest trofeum przechodnim. W tym roku odznaka ozdobiła głowę kolejnej laureatki. Najpiękniejszą Polką roku 2020/21 została Natalia Gryglewska, 22-latka z Częstochowy. Kim jest i czym się zajmuje? Natalia na co dzień aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Jednak jej marzeniem, jest zostanie dietetykiem, dlatego też właśnie w tym kierunku postanowiła się szkolić.

- Działałam w mediach społecznościowych, ale jest to moja pasja. Dzielę się tym z ludźmi, jest to coś, co chce połączyć. Aktualnie studiuje dietetykę. Jestem na magisterce na warszawskim uniwersytecie medycznym. Skończyłam licencjat w Katowicach. Dalej kształcę się w tym kierunku, bo jest to moja pasja – powiedziała.

Skąd pomysł na konkurs Miss Polonia?

Natalia przyznała, że już jako mała dziewczynka zasiadała z mamą bądź babcią przed telewizorem i oglądała konkursy Miss Polonia. Gdy dorosła postanowiła spełniać dziecięce marzenia i zawalczyć o tytuł Miss. Jak przyznała, lubi wyzwania.

- Chce pokazać młodym Polkom, że można siebie zaakceptować. Kiedyś sama miałam problemy z samoakceptacją i chciałam pokazać, że na drodze własnego rozwoju można to osiągnąć – powiedziała.

Dziewczyna, która otrzymała tytuł najpiękniejszej Polki zdradziła, że nie zawsze czuła się dobrze w swoim ciele. Wstydziła się tego, jak wygląda oraz nie akceptowała swojej osobowości.

Nie lubiłam siebie i się wstydziłam tego, jak wyglądam, jaka byłam. Nie akceptowałam cech charakteru, tego, że byłam taką szarą myszką, a także cech wyglądu. Byłam troszeczkę grubsza i dzieci jak to dzieci, śmiały się z tego

– przyznała.

Dziś Natalia udowadnia światu, że każda z kobiet powinna zaakceptować siebie taką, jaką jest, bo właśnie nasza prawdziwa wersja jest najpiękniejsza.