Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
Co się wydarzyło po finale "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?
W ostatnim odcinku 10. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Choć Joanna i Kamil podjęli decyzję o rozwodzie, to jednak nie chcieli definitywnie kończyć znajomości.
- Na ten moment nie chcę być twoją żoną, Kamil. Ale do czasu rozwodu jeszcze dużo może się zmienić - wyznała Joanna.
- Podzielam decyzję Asi. Chciałbym, żeby przynajmniej na potrzeby tego eksperymentu to się zakończyło. Moja decyzja to rozwód - powiedział Kamil.
Oboje postanowili utrzymać relację, która powstała w czasie trwania telewizyjnego eksperymentu. Sądzili, że bez kamer, kiedy wrócą do codziennego życia, może być im łatwiej się porozumieć. Ekipa programu powróciła do uczestników po miesiącu od zakończenia nagrań. Jak potoczyły się losy małżonków?
- To był taki emocjonujący okres dla mnie. Nawet wyczerpujący mogłabym powiedzieć. Było ciężko. Pierwszy tydzień po zakończeniu eksperymentu spałam chyba do 12:00 codziennie. Nie wiem, chyba musiałam to jakoś przetrawić albo odpocząć - wyznała Asia.
- Myślałem o tym, żeby się odezwać do Asi przed świętami [Wielkanocnymi - przyp. red.]. Tak naprawdę to myślałem o tym każdego dnia świąt, żeby się odezwać. Ale się nie odezwałem. Utrzymywaliśmy ze sobą kontakt przez pierwsze prawie dwa tygodnie. Praktycznie codziennie był jakiś ten kontakt, ale on był taki sztuczny, taki nienaturalny. To bardziej było coś w stylu: "Cześć, co u ciebie? U mnie dobrze, a u ciebie? U mnie też dobrze". Na początku starałem się drążyć niektóre tematy, dopytywać. Był jeden, drugi, trzeci dzień przerwy, no i z tych trzech dni zrobiły się teraz już dwa tygodnie na pewno - relacjonował Kamil w ostatnim odcinku programu.
Jak ta sytuacja wyglądała z perspektywy jego żony?
- Pisaliśmy jakoś tak normalnie i nagle ta cisza. Jestem taką osobą, że jak widzę, że ktoś nie chce ze mną gadać lub mi nie odpisuje, no to ja nie będę ciągnąć na siłę - stwierdziła Joanna.
Relacja Joanny i Kamila po "Ślubie od pierwszego wejrzenia"
Joanna nie tak wyobrażała sobie relację z mężem po programie.
- To nie jest tak, że miałam nadzieję, że Kamil jeszcze zawalczy, ale na pewno myślałam, że będziemy mieli kontakt. Na pewno miałam gdzieś taką myśl, że Kamil będzie bardziej ochoczy w stosunku do mnie, że może jak trochę odsapniemy po tym eksperymencie, to rzeczywiście on jeszcze spróbuje mnie jakoś zdobyć, czy może rozkochać, rozczulić, nie wiem, jak zwał, tak zwał. Myślałam o tym, dlatego nie zamknęłam tych drzwi - przyznała 32-latka.
Co po tym wszystkim Asia czuje do Kamila? - Nic. Sympatię jak do kolegi, z którym przeżyłam przygodę dość specyficzną. Nie czuję żadnych większych uczuć - skwitowała.
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie zamierza się poddać w poszukiwaniu miłości.
- Pojadę na wyjazd dla singli. Jest firma organizująca takie wyjazdy i jestem już zapisana - zadeklarowała Asia.
Kamil również nie zamyka serca na miłość. - Chcę z kimś stworzyć związek. Będę szukał tej relacji, natomiast nie jestem też osobą, która weźmie sobie jakąś dziewczynę, byle tylko z kimś być, żeby nie być samemu. Nie należę do tego typu osób, więc zobaczymy, co czas przyniesie. Ja jestem otwarty i na pewno będę szukał - podsumował 37-latek.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "ŚOPW". Pary wspominają noc poślubną. "Jakby pająk po mnie chodził"
- Joanna ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" promienieje. Jak wygląda po metamorfozie?
- Joanna nie czuje chemii, Agata uciekła od Piotra. Co się wydarzyło w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"? "Zakupów nie było, żony nie było"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: TVN