Agnieszka Włodarczyk dopinguje Roberta Karasia. "Ciężko patrzeć na cierpienie ukochanego"

Agnieszka Włodarczyk, Robert Karaś
Agnieszka Włodarczyk, Robert Karaś
Źródło: Justyna Rojek
Robert Karaś walczy w Swiss Ultra Triathlon na dystansie 10-krotnego Ironmana, a tym niemalże nadludzkim zmaganiom przygląda się jego ukochana. Agnieszka Włodarczyk w mediach społecznościowych opisała, co czuje, patrząc na morderczy wysiłek swojego partnera. Aktorka nie szczędziła słów podziwu.

Robert Karaś - 10-krotny Ironman

Robert Karaś postawił sobie niełatwe zadanie. Swiss Ultra Triathlon zakłada pokonanie: 38 km w wodzie, 1800 km na rowerze oraz 422 km biegu. Na instagramowym profilu  triathlonisty pojawiło się zdjęcie obrazujące wysiłek włożony w pokonanie dwóch pierwszym etapów. Fotografia wykonana na 1728. kilometrze biegu została opatrzona pełnym sportowych emocji wpisem.

"Po męsku"

25102023_POMESKU_MACIEJSTUHR (1)
"Po męsku" Maciej Stuhr
"Po męsku" Maciej Stuhr
Tomasz Kuczyński w Po męsku
Tomasz Kuczyński w Po męsku
PO MĘSKU. Tomasz Karolak
PO MĘSKU. Tomasz Karolak
PO MĘSKU. Ryszard Cebula
PO MĘSKU. Ryszard Cebula
PO MĘSKU. Adrian Kostera
PO MĘSKU. Adrian Kostera
PO MĘSKU. Paweł Nowak, część 1
PO MĘSKU. Paweł Nowak, część 1
PO MĘSKU. Dr Tomasz Karauda
PO MĘSKU. Dr Tomasz Karauda
Po męsku. Krzysztof Miruć
Po męsku. Krzysztof Miruć
PO MESKU. Akop Szostak
PO MESKU. Akop Szostak
PO MĘSKU. Robert Motyka
PO MĘSKU. Robert Motyka

- Tak wygląda prawdziwy obraz wysiłku jaki towarzyszy Robertowi. Opuchlizna całego ciała, brak czucia w palcach, szyje musi odchylać aby przełknąć pokarm. Kazał nam prezentować ten wyczyn dokładnie tak jak to jest na żywo! Boimy się o niego bez przerwy, a on na to - "jadę dalej" - napisano w poście.

Agnieszka Włodarczyk boi się o Roberta Karasia

Agnieszka Włodarczyk przygląda się wyczynowi ukochanego. Wielokrotnie podkreślała, że podziwia pasję partnera i wspiera go w jej realizowaniu. Jak sama przyznaje, ciężko jej jej patrzeć na to, co morderczy dystans robi z ciałem Roberta.

- Czy się denerwuję? No jasne, jak cholera - zdradziła na Instagramie. - Ciężko patrzeć na cierpienie ukochanego, ale tłumaczę sobie, że przecież on sam tego chciał. To jest jego życie i pasja - podkreśliła.

Aktorka nie ukrywa, że stara się nie utrudniać realizacji zadania.

- Ma do tego ogromny talent, więc jedyne, co mogę teraz zrobić, to wspierać go z całych sił i nie przeszkadzać w realizacji celu. Niestety przeszkadzam całemu teamowi. Mają ze mną przerąbane - przyznała. - Zadaję mnóstwo pytań, chcę wszystko wiedzieć, kontrolować i pewnie uprzykrzam im życie. Ale serio, widząc, jak on wygląda, chciałabym go zatrzymać, zdjąć z tej trasy, przytulić i zabrać do domu…- skwitowała.

Robert Karaś ma do pokonania dystans biegowy. Na obecnym etapie rywalizacji jest na prowadzeniu.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości