Polski dziennikarz zginął w Ukrainie. "Walczył z rosyjskim agresorem"

Krzysztof Gorzelak
Polski dziennikarz zginął w Ukrainie. "Walczył z rosyjskim agresorem"
Źródło: Fhm/Getty Images; facebook.com
Krzysztof Gorzelak, dziennikarz i twórca portalu Nasze Kielce, nie żyje. "Zginął śmiercią żołnierza w Ukrainie" - poinformowano w komunikacie opublikowanym na Facebooku. Miał 45 lat.

Dalsza część tekstu pod wideo:

Dziennikarze na froncie w Ukrainie
Wojna w Ukrainie: Jak wygląda codzienność mieszkańców Lwowa?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Krzysztof Gorzelak nie żyje. Walczył jako ochotnik w Ukrainie

W sobotę, 31 maja br. na facebookowym profilu "Scyzoryk się otwiera — satyryczna strona Kielc" poinformowano o śmierci Krzysztofa Gorzelaka.

"Wczoraj [w piątek - red.] śmiercią żołnierza zginął kielczanin, dziennikarz, twórca portalu Nasze Kielce Krzysztof Gorzelak. Miał 45 lat. Prawie dwa lata temu zdecydował się pojechać do Ukrainy, walczyć z rosyjskim agresorem. Zostawił w Kielcach mamę, tatę, brata i swoją córkę" - przekazano w komunikacie.

Jak dodano, dziennikarz zostanie pochowany w Ukrainie. "Ta wojna okrutnie o sobie przypomniała, śmierć Krzyśka, kielczanina, kolegi wyciska z oczu łzy i uświadamia - ta wojna jest tuż obok, jest teraz, jest absurdem i powinna jak najszybciej się skończyć" - podkreślono.

Krzysztof Gorzelak - życiorys

Krzysztof Gorzelak - jak zaznaczono w poście - był dziennikarzem, jakich już niewiele.

"Niezłomny, nieprzekupny, dociekający prawdy do końca. Potrafił sam drążyć tematy nadużyć władzy w Kielcach, powiecie i województwie. I to na najwyższych szczeblach. Dla niego prawda była dobrem najwyższym. Zdarzało mu się jeść tylko owsiankę z wodą, bo nie miał już pieniędzy, a jednocześnie odmawiał przyjęcia reklam od skorumpowanych polityków. Odmawiał przyjęcia pomocy, jedynie czasami pozwolił zaprosić się na kawę i kurczaka do KFC..." - przyznał autor wpisu.

Twórca portalu był miłośnikiem gór. Najczęściej w Tatrach szukał wytchnienia od trudów i codziennych obowiązków.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości