Kamila Kamińska dostawała pogróżki. "Jak cię znajdę, to cię zabiję"

Kamila Kamińska
Źródło: Dzień Dobry TVN Online
Kamila Kamińska o hejcie
Kamila Kamińska o hejcie
Inspirujące Kobiety Olga Legosz
Inspirujące Kobiety Olga Legosz
Dorota Wellman Inspirujące Kobiety - zapowiedź
Dorota Wellman Inspirujące Kobiety - zapowiedź
Angelika Wątor walczy szablą i jest żołnierzem
Angelika Wątor walczy szablą i jest żołnierzem
"Inspirujące kobiety": Elena Pawęta
"Inspirujące kobiety": Elena Pawęta
"INSPIRUJACE KOBIETY" z Katarzyną Fetter
"INSPIRUJACE KOBIETY" z Katarzyną Fetter
Kamila Kamińska wprost mówi, że wielokrotnie spotykała się z hejtem. Komentowano jej wygląd, ale nieprzychylnie odnoszono się także do postaci, którą odgrywała w serialu "Zakochani po uszy". Padały groźby. Jak poradziła sobie aktorka?

Kamila Kamińska usłyszała przykre słowa

Aktorka wystąpiła w sesji do kampanii społecznej "Dobra dla Ciebie? Idealna dla siebie". W jej trakcie rozmawiała z dziennikarką dziendobry.tvn.pl, Darią Pacańską. Opowiedziała o hejcie, z którym musiała się zmierzyć.

- Czasami ludzie nie są świadomi, że coś takiego rzucą, w stylu: "nie dasz rady" albo "jesteś brzydka". Można rzucić sobie takie słowa, a nie wiadomo, dlaczego nagle cię to kłuje. Mnie to motywowało: "ja nie dam rady? Oczywiście, że dam radę". Ale może być gorszy dzień i może cię to zdołować czy jakiś krytyk wewnętrzny się uruchamia i słyszysz ten głos wewnętrzny coraz częściej. Wydaje mi się, że my jesteśmy też sami dla siebie takimi krytykami, to sprawia, że czujemy się niewystarczające - powiedziała Kamila Kamińska.

Aktorka wspomniała także o bezkarności w mediach społecznościowych. Na swoich profilach przeczytała naprawdę mocne słowa. Odnosiły się do granej przez nią postaci, Sylwii w serialu "Zakochani po uszy". Czarny charakter jej bohaterki i niezliczone intrygi wywołały u widzów wiele skrajnych emocji.

- Nie raz grając Sylwię w "Zakochanych po uszy" dostawałam hejt w postaci: "ty dz***o, szmato, jak cię znajdę to, cię zabiję" - wyznała.

Nie każdy odróżnia rzeczywistość od tego, co wydarzyło się na ekranie oraz, jak wspomina Kamińska, wielu osobom wydaje się, że mogą pisać takie słowa, bo przecież są one skierowane do postaci.

Kamila Kamińska zareagowała na hejt

Aktorka podkreśla, że zdarzało jej się wejść w konwersację z osobą, która pisała hejterskie treści w jej mediach społecznościowych.

- Okazywało się, że tam jest jakiś problem psychologiczny i osoba choruje np. na depresję albo na coś innego i odsyłałam ją do specjalisty. Cieszyłam się z tego, że weszłam w ten kontakt, bo w pewnym momencie musisz zareagować. Widzisz, że ta osoba cierpi, dlatego hejtuje, ale nie można być pobłażliwym. Słyszę: "ty jesteś taką postacią, ja to do postaci mówiłam, broni się nagle - tłumaczyła Kamińska.

I dodała:

- Wchodzę w bardzo szybki asertywny dialog, bo jeżeli znam swoją wartość, to taka ocena jest bardziej zapytaniem o drugą osobę, czyli, co się dzieje, że tak mówisz. To jest taki trudny temat, bo nie możemy być w 100 proc. odpowiedzialni za to, jak druga osoba zareaguje, możemy jedynie pracować nad komunikacją.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości