Ostatnie pożegnanie Hobbsa
We wzruszającym poście na Instagramie we wtorek, 25 lutego Dwayne Johnson opowiedział o ostatnich chwilach swojego psa, podkreślając, że jego przyjaciel "odszedł cicho i odważnie". Aktor wyraził wdzięczność za każdą chwilę spędzoną z Hobbs'em.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Byłem sparaliżowany z powodu tej straty, ale jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą uncję czystej miłości, którą dał całej naszej rodzinie i jesteśmy tak wdzięczni, że nie cierpiał długo, gdy cicho i odważnie odszedł w nocy. Ostatnio wydarzyło się wiele rzeczy, o których nie sposób mówić. Samotność, samotność, słyszałem, że wszystko jest takie samo. Jedna z moich ulubionych piosenek wydała mi się tutaj odpowiednia, gdy zastanawiam się, co dzieje się w jego nowym świecie, ponieważ wiem, jak jest w moim. Nie jestem pewien, jak działają duchy, ale od czasu do czasu wracaj i odwiedzaj nas, abyśmy mogli wpaść w kłopoty i znów się pośmiać - napisał aktor.
Śmierć czworonożnego przyjaciela Dwayne'a Johnsona
Hobbs, ukochany pies Dwayne'a Johnsona, był częstym gościem na profilu aktora na Instagramie. Zwierzak dołączył do rodziny jako szczeniak w 2016 roku. Dwayne dzielił się z fanami uroczymi chwilami spędzonymi z Hobbs'em, pokazując głęboką więź, jaką mieli ze sobą.
Pod smutnym postem aktora pojawiło się wiele słów wsparcia.
- Wszystkie psy idą do nieba - napisała jedna osoba. - Znalazłam mojego buldoga francuskiego w ten sam sposób, kiedy odszedł. Bądź silny - dodała druga. - Bardzo mi przykro z powodu twojej straty. To rozdzierające serce - podsumowała trzecia.
Zobacz także:
- Nie żyje znany raper. 43-letni artysta zmarł we śnie
- Jan Hernik nie żyje. "Odleciał na swoich warunkach, otulony miłością"
- Stanisław Karpiel-Bułecka w żałobie. "Tak uśmiechniętą zapamiętam cię do końca życia"
Autor: Agnieszka Mrozińska
Źródło: People
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images