Bliskie spotkania z obcymi miały miejsce również w Polsce, między innymi w 1978 roku w Emilcinie. Na pamiątkę tego zdarzenia, z inicjatywy członków Fundacji Nautilus, postawiono tam pomnik informujący o wylądowaniu UFO. Jednak to nie koniec polskich przypadków wizyt kosmitów. Inne miały miejsce w roku 1959 roku i jeszcze wcześniej w 1947. Zjawiska paranormalne wciąż wzbudzają ogromne zainteresowanie, a przypadki pojawiania się UFO są badane i szeroko dyskutowane.
UFO w Polsce – najbardziej zaskakujące zdarzenia
Ludzie, opisując swoje doświadczenia z obcymi, najczęściej mówią o tajemniczo wyglądającym obiekcie latającym, zazwyczaj spodku, a także dziwnych znakach i wzorach pojawiających się w zbożu. Czasem to smuga światła, a nawet spotkanie z kosmitą. Jak się okazuje, Stany Zjednoczone nie mają wyłączności na tego typu zjawiska, ponieważ obcy kilkakrotnie odwiedzali również Polskę. Pojawienie się UFO w Polsce to kilka incydentów w różnych polskich miastach. Pierwsze odnotowane spotkanie z obcymi miało miejsce w roku 1947 w miejscowości Czaplinek. Mieszkańcom udało się sfotografować nietypowy obiekt latający przypominający swym kształtem odwrócony spodek. Na zdjęciu widać wyeksponowany na tle nieba przedmiot. Ponieważ w owym czasie niemożliwe było, tak dziś powszechne, obrabianie i edytowanie fotografii, uznaje się, że fotograf uchwycił autentyczne zjawisko. Jest to jedna z pierwszych fotografii UFO na świecie. Według relacji mieszkańców Czaplinka obcy pojawiają się tam co jakiś czas. Od czasu do czasu na niebie obserwowane są niezidentyfikowane obiekty świetlne. Zdarzenia takie miały miejsce między innymi w 2012 i 2017 roku. UFO pojawiło się także w miejscowości Wylatowo , chociaż tam kosmici zamanifestowali swoją obecność w zupełnie inny sposób. Ich działania odkryli tamtejsi rolnicy, którzy znaleźli w zbożu dziwne piktogramy. Co ciekawe, kształty te nie mogły powstać przy użyciu maszyn rolniczych, nie było tam także śladów ludzkich stóp czy kół. Znaki pojawiały się regularnie w latach 2000–2005, dzięki czemu miasto zyskało miano polskiego Roswell (miejsce, gdzie ponoć rozbiło się UFO). To właśnie w Wylatowie spotykają się badacze zjawisk paranormalnych i ufolodzy.
Spotkanie z UFO w Polsce – Emilcin i Gdynia
Do niezwykłego spotkania z obcymi doszło ponoć w Emilcinie w 1978 roku. 71-letni mieszkaniec, Jan Wolski opowiedział o swoim spotkaniu z obcymi. Twierdził, iż wracając do domu, spotkał dziwne istoty, które zaprowadziły go do swojego pojazdu i poddały licznym badaniom. Pan Wolski dokładnie opisał wygląd kosmitów, czym szczególnie zainteresował polskiego badacza UFO, Zbigniewa Blania-Bolnara. Przeprowadzono szereg badań, które miały obalić lub potwierdzić teorię o spotkaniu z obcymi. Przebadano zarówno uczestnika spotkania, jak i całą okolicę. Specjaliści uznali, że był to autentyczny przypadek spotkania z UFO, na pamiątkę którego postawiono w Emilcinie pomnik. To prawdopodobnie najlepiej przebadany przypadek obecności kosmitów w Polsce. UFO widziane było również w Gdyni, dziewiętnaście lat wcześniej. W 1959 roku do morza runął tajemniczy latający spodek. Zdarzenie miało miejsce w gdyńskim porcie na oczach wielu świadków, tamtejszych pracowników. Ci, którzy byli obecni w tym czasie w okolicy, twierdzili, że na niebie pojawił się duży, pomarańczowy obiekt, który otaczała smuga czerwonego światła. Jego pojawieniu się towarzyszył straszny hałas. Również kilka dni później odnotowano obecność dziwnych obiektów na niebie. Z dna morza wydobyto wówczas tajemniczy pojemnik, jednak do dziś dnia nie wiadomo, co zawierał, ponieważ przechwyciły go służby bezpieczeństwa. O incydencie z UFO z Polski stało się głośno w zagranicznych mediach.
Inne incydenty z UFO w Polsce
Według naocznych świadków UFO w Polsce pojawiło się także w Muszynie w 1958 roku, w 1995 roku we wsi Brodowo, a w 1997 w okolicach Nadarzyc. Najczęściej relacje dotyczyły obserwowanych obiektów latających o zaskakujących kształtach, czasem świecących i zmieniających kolor. Po wydarzeniu z Muszyny w ówczesnych gazetach pojawiły się zdjęcia wykonane przez doktora Stanisława Kowalczewskiego, który ze zdziwieniem odkrył, iż zaobserwowany przez niego obiekt latający miał kształt spodka. Naturalnie całe zdarzenie oraz pozostała po nim fotografia były przedmiotem badań i analiz naukowców zajmujących się zjawiskami paranormalnymi. Jak widać, zdarzenia z UFO w Polsce tworzą całkiem ciekawą historię.