Turyści mylą je z odgłosami niedźwiedzi
W Dzień Dobry TVN przyrodnik, filmowiec Marcin Kostrzyński oraz Jarosław Rabiasz z zespołu badań i monitoringu w Tatrzańskim Parku Narodowym opowiedzieli widzom, jak wygląda rykowisko i w jaki sposób turyści powinny zachowywać się w górach.
- Niedźwiedzie wydają dźwięki, ale to nie jest taki ryk, jak jelenia, jest trochę cichszy, odzywa się krócej i robi to, gdy ma interakcję z drugim niedźwiedziem lub nawołuje młode. To są zupełnie inne dźwięki, bardziej przypominają chrypliwe szczekanie, mruczenie - powiedział Jarosław Rabiasz.
Jelenie wydają donośny ryk
Dlaczego w tym okresie tak często można usłyszeć w górach ryk jeleni?
- Okres jesieni jest okresem godów bardzo dużej ilości zwierząt, w tym jeleni. W ciągu tych kilku tygodni one po prostu starają się przywabić samicę, pokazać, jakie są potężne, który jest najsilniejszy na rykowisku. Po to właśnie ryczą, pokazują swoją moc - zaznaczył Jarosław Rabiasz.
- Te naprawdę mądre, stare jelenie uczestniczą w rykowisku, ale dyskretnie się odzywają. Zaprezentować muszą się młode byczki, one są najgłośniejsze. To jest dowód niezwykłej odwagi zwierząt, bo one zdradzają tym swoje miejsce i drapieżniki wszystko wiedzą - powiedział Marcin Kostrzyński.
- Samce pokazują, który jest najsilniejszy i te najlepsze geny mają być przedłużone - dodał Jarosław Rabiasz.
Co zrobić, gdy zobaczymy na szlaku jelenia lub niedźwiedzia?
- Nie zbliżamy się do zwierząt, nie robimy selfie, nie karmimy zwierząt, bo przyzwyczajamy ich do ludzkiego pokarmu, a w lesie mają wiele jedzenia - dodał członek zespołu badań i monitoringu w Tatrzańskim Parku Narodowym.
Zobacz całą rozmowę w wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Turyści kąpali się w tatrzańskim stawie. "Głupota ludzka sięgnęła zenitu"
- Ochłoda w górskim potoku? Można za to dostać wysoką karę
- Niebezpieczna sesja zdjęciowa w Tatrach. "Fotograf prosił, aby nie szła dalej"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Pawel Wodzynski/East News
