Przyjaciółka - lek na wszystko?
W codziennym życiu ciężko wygospodarować czas na małe przyjemności. Praca, dom, dzieci, a nawet pies - zawsze znajdzie się coś, co odciągnie nas od wyjścia na "ploteczki" z przyjaciółką. Mimo wszystko warto dbać o przestrzeń i czas dla siebie. Specjaliści z Oxford University udowodnili, że kobiety, które regularnie, a konkretnie dwa razy w tygodniu spotykają się ze swoimi przyjaciółkami, są zdrowsze. Jak się okazuje, panie te szybciej regenerują się po chorobach, mają większą odporność, lepszy humor oraz stan zdrowia psychicznego. By spotkania przynosiły oczekiwane efekty, trzeba jednak spełnić kilka warunków.
Spotkania na lepszy humor
O przyjaźń po prostu trzeba dbać. Nikt nie zrozumie nas przecież tak dobrze, jak koleżanka, z którą znamy się od dzieciństwa. Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Oxford University wynika jednak, że aby czuć się w pełni usatysfakcjonowanym ze spotkania, musi ono przebiegać w konkretny sposób.
Po pierwsze istotna jest liczba osób, z którymi zamierzamy się spotkać. Zdaniem specjalistów najlepiej, gdy grupa pań nie przekracza 4 osób. W przeciwnym razie nie uda się zbudować bliskich relacji, a co za tym idzie, atmosfera będzie bardziej napięta, a my dużo mniej będziemy się śmiały. Tym sposobem mamy zdecydowanie mniejsze szanse na wytworzenie endorfin, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Co więcej, naukowcy przyznali także, że panie podczas tzw. babskich spotkań powinny poruszać wszystkie leżące im na sercu tematy. Nie powinno zabraknąć też dobrego jedzenia oraz żartów.
Niestety statystyki nie są zadowalające. Tylko 40 procent kobiet spotyka się ze swoimi przyjaciółkami przynajmniej raz w tygodniu. W ciągu ostatnich miesięcy problemem była także pandemia i wiele obostrzeń. Zatem, gdy pogoda dopisuje, a kawiarnie i restauracje znowu prężnie działają, warto zadzwonić do przyjaciółki i umówić się z nią choćby na godzinny spacer.
Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska. Przyjaciółki nie tylko z programu
Zobacz także:
Czego córka może nauczyć się od taty? Ania Starmach: "Chciałam być jego powierniczką i przyjaciółką"
Córka Artura Żmijewskiego podbija świat muzyki z przyjaciółką . "Nie ma dużo takich duetów"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Image Source