NASA informuje, że prawdopodobieństwo zderzenia niedawno odkrytej asteroidy z Ziemią wzrosło z 1 do 3,1%, co daje najwyższe do tej pory odnotowane ryzyko uderzenia tak dużej skały kosmicznej. Zagrażające planecie ciało niebieskie jest nazywane "zabójcą miast". Kiedy konkretnie miałoby spaść? Czy istnieją sposoby, by zapobiec tragedii? Naukowcy mówią o 5 wyjściach awaryjnych.
Dalsza część tekstu poniżej.
Asteroida 2024 YR4 zbliża się do Ziemi. Kiedy może uderzyć?
Badacze alarmują, że 22 grudnia 2032 roku może dojść do zderzenia asteroidy 2024 YR4 z Ziemią. Początkowo mówiono o prawdopodobieństwie wynoszącym 1%, które następnie wzrosło do 3,1%. Naukowcy z NASA, choć przestrzegają przed niebezpieczeństwem, zapewniają, że systematyczny wzrost ryzyka jest czymś naturalnym ze względu na wciąż pogłębiane badania na temat obiektu. Istnieje szansa, że ostatecznie spadnie ono do zera.
- Nie panikujcie - zaapelował w rozmowie z agencją AFP Richard Moissl, szef biura obrony planetarnej Europejskiej Agencji Kosmicznej. - Nawet w mało prawdopodobnym przypadku, gdy ryzyko wzrośnie do 100 procent, nie jesteśmy bezbronni - dodał ekspert.
Jak zapobiec zderzeniu asteroidy z Ziemią? Wskazówki naukowców
Zniszczenie asteroidy 2024 YR4 lub zmiana toru jej lotu mogą uratować ludzkość przed tragedią. - Siedem i pół roku to długi czas przygotowań – powiedział Moissl, podkreślając ponownie, że na razie istnieje około 97-procentowe prawdopodobieństwo, że asteroida jednak ominie Ziemię. O jakich metodach ochrony przed konsekwencjami uderzenia obiektu kosmicznego wspominają eksperci? Oto 5 wskazówek:
- rozbicie o asteroidę statku kosmicznego;
- wysadzenie asteroidy w powietrze bombą atomową;
- wystrzeliwanie wiązek laserowych ze statku kosmicznego;
- wdrożenie planów bezkontaktowych: za pomocą ciągnika grawitacyjnego lub stałego strumienia jonów;
- ewakuacja ludności.
Decyzję, która z metod zostanie wdrożona w życie, podejmą ostatecznie światowi przywódcy.
Rozbicie statku kosmicznego jest jedyną wypróbowaną już linią obrony, która została przetestowana w 2022 roku na prawdziwej asteroidzie. Eksplozja jądrowa w kosmosie zalicza się natomiast do najbardziej niebezpiecznych i mogących wywołać nieoczekiwane skutki sposobów zniszczenia zagrażającego ciała niebieskiego, dlatego też ewentualne jej wykorzystanie zarezerwowane jest w przypadku o wiele większych asteroid - takich, które doprowadziły kiedyś do wyginięcia dinozaurów.
Ciągnik grawitacyjny to nic innego jak bezdotykowe odciąganie asteroidy od Ziemi za pomocą dużego statku kosmicznego, który leci w pobliże obiektu.
- Inny plan bezkontaktowy zakłada wysłanie w pobliże asteroidy statku kosmicznego uzbrojonego w silniki, które będą wytwarzać "stały strumień jonów", aby zepchnąć asteroidę z kursu - wyjaśnia szef biura obrony planetarnej Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Jak czytamy na sciencealert.com, "naukowcy rozważają również pomalowanie sprayem jednej strony asteroidy na biało, co zwiększyłoby jej odblaskowość i umożliwiłoby powolną zmianę trajektorii".
Odepchnięcie obiektu możliwe też jest przy zastosowaniu wiązek laserowych, które wystrzeliwane ze statku kosmicznego doprowadziłyby do odparowania boku asteroidy.
Jeśli powyższe metody zawiodą, eksperci zapewniają, że będą mieli wiedzę, w którą stronę niebezpieczne ciało niebieskie dokładnie zmierza i któremu miastu na świecie może zagrozić. Wówczas, jeżeli obszar jest zamieszkany, nastąpi potencjalna ewakuacja ludności.
Zobacz także:
- Największa rakieta w historii ludzkości spadła na Ziemię. Wszystko uchwyciła kamera
- Huk i eksplozja. Uderzenie meteorytu zarejestrował domowy monitoring
- Kosmiczne śmieci będą spadać na Ziemię. Jak domagać się odszkodowania?
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: sciencealert.com
Źródło zdjęcia głównego: Science Photo Library/Getty Images