Milczał przez sześć lat, rzadko koncertował, dlatego dla wielbicieli Ryszarda Rynkowskiego ta płyta to wielka radość. Dla niego to spełnienie modlitw, które wznosił do Matki Boskiej w grocie w Lourdes. Tam poruszony magią miejsca powtarzał "Matko Boska, pozwól, żebym się zmienił, był bardziej aktywny, więcej pracował". I udało się.